Ntibazonkiza: To coś niesamowitego
Saidi Ntibazonkiza był tym piłkarzem, który uratował honor Cracovii Kraków w meczu z Legią Warszawa. Zawodnik rodem z Burundi zdobył jedynego gola dla swojego zespołu w przegranym 1:3 spotkaniu, jednak to nie osłodziło mu goryczy już drugiej porażki w bieżącym sezonie.
– To był ważny mecz i każdy nastawiał się na zwycięstwo. To jest jednak futbol, w którym wszystko jest możliwe i wszystko może się zdarzyć. Uważam, że przeciwko Koronie zagraliśmy lepiej, ale to tylko moje zdanie. Muszę jeszcze raz obejrzeć spotkanie z Legią, bo czasami gdy jest się na boisku nie widzi się wszystkiego – wyznał Ntibazonkiza.
Piłkarz „Pasów” odniósł się także do postawy kibiców swojego zespołu, którzy mimo niekorzystnego rezultatu przez cały czas dopingowali swoich pupili. – To coś niesamowitego. Z czymś takim nie spotkałem się nigdy w moim życiu. Przegrywaliśmy 0:3, ale kibice byli z nami, śpiewali jakby było 0:0. Do ostatniej minuty! To dlatego w kolejnych meczach musimy grać o zwycięstwo – dodał.
Grzegorz Garbacik, Piłka Nożna źr. cracovia.pl