Kepa Arrizabalaga znalazł się na cenzurowanym po serii wpadek w meczach Chelsea. W Londynie szybko zapomniano o tym, że przychodził do klubu z łatką najdroższego bramkarza świata.
Łatka najdroższego bramkarza świata zdaje się ciążyć Kepie.
The Blues nie żałowali grosza na Kepę. 23-letni wówczas golkiper kosztował 80 milionów euro. Z miejsca otrzymał miejsce w pierwszym składzie, jednak nie ustrzegł się kilku poważnych błędów.
Kulminacją złego czasu Hiszpana było odstawienie go od składu przez Franka Lamparda. Trener The Blues w kilku meczach postawił na doświadczonego Willy’ego Caballero. Anglik tłumaczył później, że o grze decyduje forma, a nie nazwisko. Dodał również, że latem dojdzie do dogłębnej analizy stanu posiadania Chelsea.
Wszystko na to wskazuje, że wspomniana analiza nie będzie pozytywna dla niepewnego Kepy. Zdaniem angielskich mediów Chelsea już rozpoczęła poszukiwania nowego bramkarza. Najwyżej stoją notowania Andre Onany z Ajaxu oraz Nicka Pope’a z Burnley. Większe szanse na transfer do Chelsea ma ten drugi.
Niespełna 28-letni Pope ma na koncie dwa mecze w reprezentacji Anglii. W tym sezonie jest regularnie chwalony za występy w barwach The Clarets. Blisko dwumetrowy bramkarz wyceniany jest na 12 milionów euro, zaś jego kontrakt obowiązuje do końca sezonu 2022-23.
Chelsea w ostatnich oknach transferowych nie mogła wzmacniać kadry z powodu ciążącego na niej zakazu. Latem wszystko wróci do normy, więc można spodziewać się wzmożonej aktywności The Blues.