Reprezentacja Polski wygrała z Ukrainą w meczu towarzyskim 3:1 po golach Sebastiana Walukiewicza, Piotra Zielińskiego oraz Tarasa Romanczuka. Jak zagrali biało-czerwoni? Oceniliśmy ich w skali szkolnej 1-6.
Łukasz Skorupski – 4. Popisał się znakomitą interwencją przy strzale Tymczyka, odbijając piłkę na rzut rożny. Przy straconym golu był bez szans. W drugiej połowie dwukrotnie został zmuszony do poważnych interwencji i też nie zawiódł. W końcówce udanie wybił piłkę na rzut rożny przy ofensywnej akcji gości.
Sebastian Walukiewicz – 3,5. Świetnie zachował się w polu karnym Ukraińców w 11. minucie, kiedy lekkim, ale precyzyjnym strzałem zmieścił piłkę w siatce. Sześć minut później źle podał do Romanczuka, narażając go na stratę, a drużynę na kontrę rywali. Generalnie grał poprawnie, nie popełniał błędów.
Bartosz Salamon – 3. Dobrze czytał grę i intencje Ukraińców, grając na wyprzedzenie i wygrywając pojedynki. Nieźle asekurował Kiwiora, choć stracony gol idzie na konto tego duetu. W drugiej połowie zagrał przypadkowo prosto pod nogi Mudryka, ale ten przestrzelił.
Jakub Kiwior – 2,5. Popełnił błąd w 31. minucie, przegrywając pojedynek z Dowbykiem, który wykreował najgroźniejszą sytuację dla Ukraińców przed przerwą. Maczał palce przy golu dla gości, będąc źle ustawionym.
Michał Skóraś – 2,5. Momentami był chaotyczny, nie wygrywał pojedynków, ale w 31. minucie zaliczył asystę, dośrodkowując z rzutu rożnego prosto na głowę Romanczuka. Zmarnował dobrą sytuację w drugiej połowie na 4:1.
Piotr Zieliński – 4. Od pierwszych minut czarował na boisku. W 13. minucie huknął z dystansu, ale minimalnie przestrzelił. 180 sekund później cieszył się z trafienia na 2:0. Był aktywny, brał na siebie ciężar gry,
Taras Romanczuk – 3,5. W 30. minucie podwyższył prowadzenie Polaków, wykorzystując świetne dośrodkowanie Skórasia z rzutu rożnego. Dobrze asekurował Zielińskiego i Szymańskiego, pokazywał się do gry, dobrze zmieniał ciężar.
Sebastian Szymański – 3,5. Po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego i małym zamieszaniu piłkę do siatki skierował Walukiewicz. Mógł mieć na koncie asystę, ale Buksa minimalnie się pomylił po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Dobrze grał w pressingu, był agresywny, ale brakowało konkretów w ofensywie w postaci otwierających podań z gry.
Nicola Zalewski – 4. Obsłużył kapitalnym podaniem Buksę w 15. minucie, ale ten przegrał pojedynek z Buszczanem. Dobrze dryblował, zaliczył kilka niezłych dośrodkowań i przede wszystkim znakomicie rozumie się z Zielińskim i Urbańskim.
Arkadiusz Milik – bez oceny. Wielki pech nie opuszcza napastnika Juventusu. Chwilę po pierwszym gwizdku sędziego zderzył się z rywalem i musiał zejść z boiska.
Adam Buksa – 3,5 Zmarnował świetną okazję po podaniu Zalewskiego, uderzając prosto w bramkarza. Dobrze utrzymywał się przy piłce, mimo że często musiał to robić z dwoma obrońcami na plecach. Niezłym podaniem obsłużył Lewandowskiego, ale jego strzał obronił ukraiński bramkarz.
Kacper Urbański – 3,5. Wszedł na początku spotkania za Milika i pokazał się z bardzo dobrej strony. Był aktywny, wychodził na pozycję, brał na siebie ciężar gry, dobrze odnajdywał się w akcjach kombinacyjnych, ale też potrafił samemu ograć rywala. Wysłał selekcjonerowi pozytywny sygnał.
Jakub Moder – 3. Niczego nie zepsuł, ale też nie dał niczego ekstra. Nota wyjściowa, na nic więcej nie zapracował.
Robert Lewandowski – 2,5. Powinien lepiej rozegrać kontratak i obsłużyć podaniem Buksę, a zdecydował się na zagranie do Szymańskiego. Dwa razy uderzał z dystansu – raz został zablokowany, a w drugim przypadku jego uderzenie odbił Buszczan. Spowalniał grę, podejmował złe decyzje.
Bartosz Bereszyński – 3. Poprawny występ. Utrzymał solidny poziom Walukiewicza.
Jakub Kałuziński – 2,5. Średni debiut. Popisał się kilkoma odbiorami, które przeplatał z nieudanymi zagraniami.
Tymoteusz Puchacz – bez oceny. Grał za krótko.
PilkaNozna.pl