Niezwyciężony marsz Eintrachtu zakończony
Do pogromu doszło w Monchengladbach, gdzie tamtejsza Borussia wysoko pokonała Eintracht Frankfurt w meczu dwudziestej dziewiątej kolejki niemieckiej Bundesligi.
Szybko łatwo i przyjemne zdobyte trzy punkty. (fot. Reuters)
Legendarny Kazimierz Górski zwykł mawiać, że w piłce nożnej chodzi o to, by strzelić przynajmniej jednego gola więcej od przeciwnika. Albo cztery więcej, dokładnie tak, jak zrobiła to Borussia Monchengladbach w starciu z Eintrachtem Frankfurt.
Podopieczni Marco Rose wykazali się wręcz piekielną skutecznością. Wszystkie strzały w ich wykonaniu, które zmierzały w światło bramki, zakończyły swój lot w siatce. Gdyby gracze znad Menu byli równie efektywni, mogliby nawet wygrać, bo zanotowali pięć celnych uderzeń.
Tak się jednak nie stało. Drogę do bramki byli w stanie odnaleźć jedynie „Źrebaki”. Trafienia autorstwa kolejno Miatthiasa Gintera, Jonasa Hofmanna, Ramy’ego Bensebainiego i Hannesa Wolfa pozwoliły zawodnikom z Monchengladbach kontynuować marsz na zwycięskiej ścieżce.
Tego samego nie można powiedzieć o Eintrachcie, który poniósł dopiero drugą porażkę w tym roku kalendarzowym w rozgrywkach ligowych. Mimo dotkliwego blamażu na położenie czwartych w tabeli franktfurczyków nie uległo zmianie. W dalszym ciągu tracą oni jeden punkt do trzeciego VfL Wolfsburg, który również zaznał gorzkiego smaku porażki.
jbro, PilkaNozna.pl