Nie)symulant z Villa Park
Ashley Young ma dość oskarżeń o jego inklinacjach do nurkowania na boisku. Skrzydłowy Aston Villi przyznaje, iż słyszał i czytał takie opinie na swój temat nie raz w tym sezonie. Reprezentant Anglii, który w niedzielę prawdopodobnie zagra w ostatnim meczu sezonu z Liverpoolem, jest najczęściej faulowanym piłkarzem w Premier League. Do tej pory arbitrzy przyznali Aston Villi 88 rzutów wolnych pośrednich, po rzeczywistym lub rzekomym faulu na Youngu. To rekord, jeśli chodzi o ten sezon w ekstraklasie. – Ludzie mówią, iż zbyt często zaliczam glebę – mówi Young. – Takie oskarżenia są bardzo krzywdzące. Bo przecież sędziowie upominają kartkami zawodników za symulowanie fauli. Mnie nie pokazano żółtego kartonika w takich okolicznościach, czyli symuluję, czy nie? A faule zostały przecież odgwizdane. Na kościach goleni mam pamiątki po atakach rywali, czyli siniaki, szwy po rozcięciu skóry.
Young, któremu kończy się kontrakt z Villą w tym sezonie, jest na liście życzeń Liverpoolu i Manchesteru United.
Kazimierz Oleszek
“Piłka Nożna”