Niespodzianka przy Reymonta
Wisła po raz kolejny zawiodła swoich kibiców, choć wcale nie zagrała źle. Pech chciał, że dziś gościom wychodziło niemal wszystko.
Wisła nieźle rozpoczęła mecz, ale niespodziewanie dała sobie strzelić gola w 16. minucie. Łukasz Grzeszczyk strzałem głową pokonał Kamila Brodę.
Gospodarze chcieli szybko wyrównać, ale udało jej się to dopiero w 44. minucie. Dawid Szot ładnie wykorzystał wrzutkę z rzutu rożnego i wpakował piłkę do siatki.
Wisła wciąż przeważała, ale od 61. minuty znów przegrywała. Gospodarzy uciszył Serhii Krykun.
Górnik awansował na 13. pozycję w tabeli, a Wisła z dorobkiem 23 punktów plasuje się 9. miejscu.
karsie, PilkaNozna.pl