Do bardzo nieprzyjemnego incydentu doszło podczas czwartkowego meczu Niemcy – Francja, który był rozegrany w ramach Ligi Narodów. W trakcie jednej z akcji mocno ucierpiał obrońca „Trójkolorowych”, Benjamin Pavard.
Benjamin Pavard mocno ucierpiał podczas meczu z Niemcami (fot. Reuters)
Do zdarzenia doszło na samym początku spotkania, kiedy to Pavard skutecznym wślizgiem zatrzymał Antonio Rudigera. Niestety, niemiecki obrońca przejechał mu korkami po szyi i klatce piersiowej, zostawiając widoczne ślady. Francuzowi musiała zostać udzielona pomoc lekarska, jednak mógł on kontynuować grę.
Zdaniem wielu obserwatorów, zachowanie Rudigera nie było przypadkowe i gdyby tylko chciał, mógł uciec ze stopą, nie robiąc przeciwnikowi żadnej krzywdy. Co ciekawe, Niemiec nie otrzymał nawet żółtej kartki.
Tezę o celowym zagraniu obrońcy Chelsea zdają się potwierdzać powtórki, na których widać, że nie kwapił się on z tym, by zdjąć stopę z szyi Pavarda.
Jak ocenianie całą sytuację? Chamstwo i celowość czy przypadek?