Niebywałe, potentaci padali jak kaczki w I rundzie Pucharu Niemiec!
Niesamowity przebieg ma jak na razie (ostatnie mecze zostaną rozegrane w poniedziałek) I runda Pucharu Niemiec. Z rywalizacji po potyczkach z amatorami lub półamatorami odpadło już sześć zespołów z Bundesligi!
Najciekawsze jest to, że przedstawiciele niemieckiej elity występowali w swoich optymalnych (lub niemal optymalnych) składach, a i tak porażki były w zdecydowanej większości bardzo wysokie i zasłużone.
Prawdziwie załamany może być Thomas Schaaf, opiekun Werderu Brema. Prowadzony przez niego zespół odpadł z rywalizacji w potyczce z trzecioligowcem Preußen Münster. Werder z walki o Puchar Niemiec już drugi raz z rzędu odpada w pierwszej rundzie. Przed rokiem zespół Schaafa przegrał 1:2 z Heidenheim.
Z walki w DFB-Pokal wyrzuceni zostali również dwaj beniaminkowie Bundesligi. Lepsza od Eintrachtu Frankfurt okazała się ekipa Erzgebirge Aue. Greuther Fuerth żegna się z rozgrywkami po porażce z Offenbach.
Prawdziwą tragedię przeżyli piłkarze i kibice z Norymbergi, którzy odstali łomot od amatorów z Havelse!
Na szczęście przez ten etap walki o puchar przebrnęła Borussia Dortmund, która ograła 3:0 Oberneuland. Bayern Monachium swój mecz rozegra w poniedziałek. Przeciwnikiem Bawarczyków będzie Ragensburg.
Największe niespodzianki I rundy Pucharu Niemiec:
Berliner AK 07 – Hoffenheim 4:0 (3:0)
Offenbach – Fuerth 2:0 (1:0)
Worms – Hertha 2:1 (1:0)
Karlsruhe – HSV 4:2 (1:2)
Havelse – Norymberga 3:2 (dogrywka)
Muenster – Werder Brema 4:2 (dogrywka)
Erzgebirge Aue – Eintracht Frankfurt 3:0 (1:0)
pka, Piłka Nożna
źródło: własne