Neymar i Barcelona na wojennej ścieżce
Trwa wojna na linii FC Barcelona – Neymar. Jak wynika z informacji „El Mundo”, reprezentant Brazylii złożył przeciwko swojemu byłemu klubowi pozew sądowy. Jest to pokłosie sporu trwającego pomiędzy zainteresowanymi stronami, który dotyczy zaległości finansowych Barcy wobec piłkarza.
Neymar i Barcelona na wojennej ścieżce (fot. Reuters)
Neymar domaga się od Barcelony wypłacenia zaległej premii, którą miał otrzymać za przedłużenie swojego kontraktu z klubem w październiku 2016 roku. Brazylijczyk miał otrzymać 26 milionów euro, jednak na Camp Nou do tej pory nie przelano mu takich pieniędzy. Obecnie zawodnik domaga się już nie tylko wspomnianej kwoty, ale również odsetek, które wynoszą 10 procent od całości premii.
Co na to Barcelona? Kataloński klub nie zamierza się uginać pod oczekiwaniami Neymara i planuje uderzenie kontrujące. O co chodzi? Na Camp Nou chcą by piłkarz zwrócił wszystkie dochody, które stały się jego udziałem z tytułu przedłużenia wspomnianej umowy, a oprócz tego zapłacił specjalną grzywnę z powodu zerwania porozumienia i przejścia do Paris Saint-Germain. Łącznie, Barcelona będzie się domagać około 75 milionów euro!
Zdaniem hiszpańskich mediów, przygaszony ostatnio konflikt, ponownie nabrał temperatury. Obie strony są zdeterminowane i nie zamierzają odpuszczać, a to oznacza, że dalsze kontakty na linii Neymar – Barcelona będą się odbywały poprzez prawników i na salach sądowych.
Przypomnijmy, że 25-letni Neymar występował na Camp Nou w latach 2013-17. W lecie ubiegłego roku Brazylijczyk przeniósł się do wspomnianego PSG, które wykupiło go za 222 miliony euro, a więc kwotę, która została w umowie piłkarza zapisana jako klauzula odstępnego.
Od początku obecnego sezonu Neymar zagrał na wszystkich frontach w 25 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 26 goli i zapisać na swoim koncie 16 asyst.
gar, PiłkaNożna.pl