Jadon Sancho odpowiedział na pytanie o swojego ulubionego piłkarza, a także uargumentował, dlaczego wybrał Borussię.
fot. Ralph Orlowski / Reuters
– Kiedy dorastałem, moim ulubionym zawodnikiem był Ronaldinho. Był świetnym piłkarzem, który zawsze grał z uśmiechem na ustach – powiedział Anglik. – Teraz jest nim Neymar, ponieważ różni się od innych. Robi sobie żarty z innych zawodników i chociaż to nie jest dobre, to w ten sposób wyraża siebie, a ja to uwielbiam. Wydaje mi się, że jeżeli nie jesteś taki, jak inni, wyróżniasz się bardziej. A ja lubię, kiedy ktoś się wyróżnia, ponieważ indywidualność na boisku to, coś, czego nie widzisz każdego dnia – tłumaczył Sancho, który nie zraża się do Brazylijczyka mimo wielu negatywnych opinii, które krążą na jego temat.
Młody piłkarz musiał odpowiedzieć również na pytania związane z jego odważnymi przenosinami poza Wyspy Brytyjskie. Zdecydował się opuścić Manchester City w bardzo młodym wieku, by powalczyć o regularną grę w jednym z najsilniejszych zespołów w Niemczech.
– Ludzie pytali się mnie czemu Dortmund – miejsce, w którym nie mówią w języku angielskim. Ale grają tutaj wieloma młodymi zawodnikami i wierzą w nich, w to, że będą się rozwijać. To właśnie jedna z głównych przyczyn, dla których tutaj jestem – zakończył Sancho.
RK, PilkaNozna.pl
Źródło: Daily Mirror / Goal.com