Nawotczyński: Cieszę się podwójnie, jakbym zdobył mistrzostwo świata
– To zwycięstwo bardzo dobrze smakuje. Trener Sasal w Koronie przez rok nie dał mi szansy gry nawet w Młodej Ekstraklasie, dlatego cieszę się podwójnie, jakbym zdobył mistrzostwo świata – powiedział po wygranym 3:0 spotkaniu z Koroną Kielce obrońca Cracovii, Łukasz Nawotczyński.
– Nie miałem okazji rozmowy z trenerem, podobnie jak przez ostatni rok. Ja też nie szukałem kontaktu. To już jest za nami i żyjmy tym, co jest teraz. Dzisiaj wygraliśmy zasłużenie i pniemy się coraz wyżej w tabeli – dodał obrońca.
Niechciany w Koronie obrońca stał się podstawowym zawodnikiem Cracovii. Po sobotnim spotkaniu szkoleniowiec „Pasów”, Jurij Szatałow nazwał go liderem linii defensywnej swojego zespołu. – Miło usłyszeć takie słowa od trenera, ale nie popadajmy w hurraoptymizm, bo przed nami bardzo ciężki mecz w Zabrzu z Górnikiem – zaznaczył Nawotczyński.
– W czterech meczach zdobyliśmy osiem punktów, ale to wciąż trochę za mało, żeby mówić o utrzymaniu. Mam nadzieję, że w następnych meczach równie dobrze zagramy i udowodnimy, że należy nam się miejsce w Ekstraklasie – zakończył.
(ASInfo)
Źródło: ASInfo