Przejdź do treści
Nawałka: Przegraliśmy bitwę, ale trwa wojna

Polska Reprezentacja Polski

Nawałka: Przegraliśmy bitwę, ale trwa wojna

W piątkowy wieczór reprezentacja Polski i Adam Nawałka znaleźli się w całkiem nowych realiach. Dobrze funkcjonujący do tej pory mechanizm nagle się zaciął, co doprowadziło do spektakularnej porażki z Danią (0:4). Nie mogła więc dziwić postawa selekcjonera, który po spotkaniu w Kopenhadze był zaskoczony i rozczarowany.

Adam Nawałka ma spory materiał do przemyśleń (fot. Łukasz Skwiot)



Nawałka nie owijał na pomeczowej konferencji w bawełnę, jednocześnie podkreślając, że jego drużyna wciąż liczy się w wyścigu po awans na mistrzostwa świata. – Przegraliśmy bitwę, ale trwa wojna. Nasz cel się nie zmienił, to awans na mistrzostwa świata. To nie był zimny prysznic, ale olbrzymi kubeł zimnej wody na nasze głowy. Zawsze jest tak, że po takim meczu drużyna prezentuje świetny poziom – stwierdził.


– Dlaczego zawiodło wszystko? W tej chwili, w takim momencie nie ma dobrej odpowiedzi. Przeprowadzimy analizę meczu, załatwimy to między zawodnikami. Mnie pozostaje pogratulować przeciwnikowi, byliśmy ich tłem. Trzeba szybko się pozbierać. Do tej pory kroczyliśmy od zwycięstwa do zwycięstwa, na pewno na 90 minut nie zapomnieliśmy, jak się gra w piłkę. Nasz najsłabszy mecz, ale miejmy nadzieję, że ostatni taki – kontynuował.

Selekcjoner nie zamierza rozpamiętywać klęski w Kopenhadze, jednak chce z niej wyciągnąć odpowiednie wnioski. Czasu będzie miał mało, ponieważ już w poniedziałek „Biało-Czerwoni” zmierzą się kolejnym rywalem, z którym na wpadkę nie mogą już sobie pozwolić. – Trudno szukać usprawiedliwienia dla naszej gry. W praktycznie każdym elemencie byliśmy drużyną słabszą – dodał.

– Zawsze czuję się odpowiedzialny za to, co się dzieje, więc zapewniam, że wyciągniemy wnioski z tego spotkania. Nie będę robił tragedii z jednej porażki. Jesteśmy świadomi naszego słabego meczu. Zrobimy wszystko, by w następnym spotkaniu drużyna wyglądała zupełnie inaczej mentalnie, fizycznie i taktycznie. W każdym aspekcie byliśmy drużyną słabszą, nie ma co szukać usprawiedliwienia, nie ma po co teraz analizować dogłębnie – zakończył Nawałka.

Pomimo wysokiej porażki, Polska utrzymała prowadzenie w swojej grupie eliminacyjnej i aktualnie ma po trzy punkty przewagi nad Czarnogórą oraz Danią.



gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024