Nawałka: Pewna formuła pracy się wyczerpała
– Godnie żegnam się z kadrą, mogłem poprowadzić drużynę z odległych miejsc na wyżyny rankingu – powiedział podczas swojej ostatniej konferencji prasowej w roli selekcjonera Adam Nawałka. Po pięciu latach pracy oraz awansach na dwie mistrzowskie imprezy, misja trener w reprezentacji dobiegła do końca.
Adam Nawałka uważa, że kadra potrzebuje nowego otwarcia (fot. Łukasz Skwiot)
Adam Nawałka po zakończeniu nieudanego mundialu odbył rozmowę ze Zbigniewem Bońkiem, prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, a jej efektem było podjęcie decyzji o zakończeniu współpracy. – Przede wszystkim chcę podziękować prezesowi Zbigniewowi Bońkowi, który stworzył odpowiednie warunki, by reprezentacja szła do przodu. Wszyscy ludzie w Polskim Związku Piłki Nożnej byli fantastyczni. Podziękowania należą się piłkarzom, przewinęło się ich wielu – kontynuował trener.
– Jest mi bardzo przykro, ale patrzę z optymizmem w przyszłość polskiej piłki i mojej jako trenera. Dzieliłem się wiedzą z piłkarzami, jak również w sprawach związanych ze starannym przygotowaniem, ustaleniem i realizowaniem planów – dodał.
Zdaniem ustępującego selekcjonera – i trudno się z tym nie zgodzić – kadra pod jego wodzą poczyniła spory postęp. Najlepszym tego potwierdzeniem są dwa kolejne awanse na duże turnieje i dojście do ćwierćfinału Euro 2016. – Plany spełniliśmy, a polska piłka w trakcie mojej kadencji zrobiła wielki postęp. Godnie żegnam się z kadrą, mogłem poprowadzić drużynę z odległych miejsc na wyżyny rankingu. To nie tylko mój sukces, ale całego sztabu.
Dlaczego więc Nawałka uznał, że jego misja dobiegła do końca? – Te pięć bardzo intensywnych lat to okres bardzo dobrych relacji z zawodnikami. Mistrzostwa świata były ukoronowaniem naszej pracy, ale pewna formuła pracy się wyczerpała i z pełną odpowiedzialnością podjąłem taką decyzję.
– Rozmawialiśmy długo z prezesem, on cały czas pozytywnie wpływał na to, co do tej pory się działo, czułem jego wsparcie. Te sukcesy bez prezesa Bońka nie miałyby miejsca. Stąd nasza wspólna decyzja: by ciągle iść do przodu potrzebne są nowe decyzje. Potrzeba trenera, który pociągnie ten zespół, wykorzysta potencjał zawodników i weźmie odpowiedzialność za to, by pójść krok dalej. To był główny czynnik dla którego zdecydowałem, że jest czas na kolejnego selekcjonera – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka