Największe kluby, które nigdy nie wygrały Ligi (Pucharu) Mistrzów
Puchar i Ligę Mistrzów wygrały dotychczas 22 zespoły. I to się w tym roku nie zmieni, bo do półfinałów awansowali wyłącznie wcześniejsi zdobywcy. W ćwierćfinałach odpadły ostatnie trzy drużyny ze stawki, które triumfu jeszcze nie mają na koncie: PSG, Monaco i Atletico Madryt. Każda z nich, choć w nierównym rzecz jasna stopniu, zasłużyła sobie na to, by takie trofeum mieć w gablocie. Kogo jeszcze na takiej liście pokrzywdzonych przez fortunę należałoby umieścić?
Arsenal nigdy nie triumfował w Lidze (Pucharze) Mistrzów (foto: Ł.Skwiot)
Weź udział w piłkarskim Quizie, zdobądź nagrodę! – KLIKNIJ!Oczywiście, kryterium wielkości klubu, kwalifikujące do umieszczenia w naszym rankingu, można rozumieć na kilka sposobów. Po pierwsze, o owej wielkości może świadczyć duża rola danego zespołu w rozgrywkach krajowych, majętność oraz popularność i liczba kibiców. Ale znowu: dziś czy przed laty?
(…)
7. Borussia Moenchengladbach W latach 70. to była w Niemczech potęga ledwo ustępująca Bayernowi Monachium, a licząca się także w Europie. W 1977 roku przegrała 1:3 finał z Liverpoolem. Jednak najpiękniejsze karty ten zespół zapisał w Pucharze UEFA, w którym triumfował w latach 1975 i 1979, zaś przegrywał w finale w latach 1973 i 1980. Berti Vogts, Herbert Wimmer, Jupp Heynckes, Uli Stielike, Rainer Bonhof, Allan Simonsen to były najjaśniej świecące gwiazdy Źrebaków. Gdyby w tamtych latach istniała Liga Mistrzów i ten zespół co roku grał o najważniejsze europejskie trofeum, także jako wicemistrz, a nie na zmianę z Bayerem, to jest wielce prawdopodobne, że byłby dziś na liście triumfatorów, a nie pretendentów.
(…)
2. Arsenal FCOd pierwszego mistrzostwa Anglii w 1931 roku, poza latami 60., nie było dekady, w której Kanonierzy nie triumfowaliby na własnym podwórku. Więcej tytułów mają w Anglii tylko Manchester United i Liverpool, zaś pod względem liczby krajowych pucharów Arsenal jest najlepszy wespół z Czerwonymi Diabłami. Niemal każdy z mistrzowskich zespołów był zespołem wybitnym, legendarnym. To doprawdy niezwykłe, że ani razu nie udało się zwieńczyć dzieła końcowym sukcesem w najważniejszym z europejskich pucharów. Zresztą i w pozostałych Kanonierom wiodło się gorzej, niż powinno. Wygrywali tylko w PMT w 1970 i PZP w 1994 roku. Cztery pomniejsze finały zespół przegrał, podobnie jak ten jedyny w Champions League, w 2006 roku. Drużyna Arsene’a Wengera prowadziła 1:0 w starciu z Barceloną, ale ostatecznie uległa 1:2. Wiele od lat mówi się o klasie francuskiego menedżera, ale z pewnością z tymi komplementami nie idzie w parze liczba zdobytych trofeów (…)
Leszek ORŁOWSKI
Cały ranking można znaleźć w najnowszym numerze Tygodnika „Piłka Nożna”