Przejdź do treści
Na zapleczu: Kontrowersyjny początek

Polska 1 Liga

Na zapleczu: Kontrowersyjny początek

Wiosna w Nice 1 Lidze zaczęła się z niepełną frekwencją. Rozegrano zaledwie sześć spotkań, ale to wystarczyło do wystąpienia kilku kontrowersji.

Krztoń musiał się tłumaczyć ze swojej decyzji, ale miał rację (foto: Michał Głódź)

20 kolejka, a wraz z nią I-ligowa wiosna, wystartowała w Legnicy. Przed meczem z Odrą wiele osób straszyło możliwościami Miedzianki. Jak się okazało – słusznie. Ofensywa drużyny napędzana przez duet Hiszpanów (Marquitosa i Omara Santanę) oraz Petteriego Forsella była nie do opanowania. Wisienką na torcie w atrakcyjnej taktyce Miedzi był Mateusz Piątkowski, który przywitał się dubletem z legnickimi kibicami. W ciągu 90 minut drużyna Dominika Nowaka wyrosła na faworyta numer 1 do awansu do ekstraklasy. Odra próbowała, ale to nie był jej dzień.

Czas na kontrowersje. Najwięcej działo się w Bielsku-Białej, gdzie Górale podejmowali Stomil. W końcówce meczu stojącego na niskim poziomie do akcji wkroczył sędzia Sebastian Jarzębak. Najpierw podyktował karnego po rzekomym zagraniu ręką przez Wiktora Biedrzyckiego. Jak pokazały powtórki młodzieżowiec Stomilu zagrał barkiem. Valerijs Sabala wykorzystał jedenastkę, a olsztynianie ruszyli do odrabiania strat. W jednej z ostatnich akcji meczu piłka trafiła w rękę (nie bark) Filipa Modelskiego, jednak gwizdek Jarzębaka gwizdał. Podbeskidzie wymęczyło trzy punkty, zaś Stomil długo po zakończeniu spotkania pomstował na arbitra. – Zostaliśmy oszukani! – twierdził Kamil Kiereś na konferencji prasowej po debiucie na ławce olsztynian.

Zastrzeżenia do pracy arbitra po meczu miał również Dariusz Banasik. Jego aktualny pracodawca – Pogoń – przegrał z byłym – Zagłębiem. 44-letni szkoleniowiec z pomocą swoich piłkarzy chciał sprawić psikusa sosnowiczanom, jednak na chęciach się skończyło. O zwycięstwie Zagłębia przesądził Szymon Lewicki, który przyciągnął do siebie piłkę odbitą od poprzeczki niczym magnes. Lider klasyfikacji strzelców (11 goli) powtórzył swój wyczyn z rundy jesiennej, kiedy jego bramka na Stadionie Ludowym przesądziła o zwycięstwie ZS z Pogonią. W końcówce Dariusz Zjawiński umieścił piłkę w bramce gości, ale sędziowie dopatrzyli się spalonego. Słusznie.

Optymistyczny początek wiosny w Chorzowie. Prawie 5 tysięcy kibiców obserwowało pewne zwycięstwo z Drutexem-Bytovią. Niebiescy zrobili kolejny krok w kierunku wygramolenia się ze strefy spadkowej. Najwięcej zależy jednak od działaczy, którzy coraz skuteczniej walczą o zwrot kilku z 11 ujemnych punktów. Ruch ma czas do końca marca, ale już spłacił część długu, a także znalazł podmiot zewnętrzny chętny na wsparcie utytułowanego klubu.

Wyniki 20 kolejki:

GKS Tychy – Chrobry 2:1 (Grzeszczyk 30 k, Tanżyna 36 – M. Machaj 50 k)

Górnik – Wigry 0:1 (Klimala 28)

Miedź – Odra 3:1 (Piasecki 24, Piątkowski 27, 70 – Cverna 44)

Podbeskidzie – Stomil 1:0 (Sabala 90 k)

Pogoń – Zagłębie 0:1 (Lewicki 52)

Ruch – Drutex-Bytovia 2:0 (Stasiak 3 sam, Majewski 41)


sul, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024