Myśliwy i zwierzyna, czyli wielka pogoń
Czy Bayernowi Monachium uda się dogonić Borussię Dortmund? Właśnie takie pytanie zadają sobie od dłuższego czasu kibice w Niemczech. Bawarczycy mają aktualnie sześć punktów straty do lidera, jednak zdaniem Manuela Nauera jest do dystans jak najbardziej do zniwelowania.
Czy Bayern Monachium zdoła dogonić Borussię Dortmund? (fot. Łukasz Skwiot)
Sytuacja w lidze niemieckiej podczas trwającego sezonu w niczym nie przypomina tego, do czego przyzwyczailiśmy się podczas minionych kampanii. W nich Bayern całkowicie zdominował rozgrywki i zazwyczaj już koło marca można było piłkarzom z Allianz Areny gratulować tytułu mistrzowskiego.
Tym razem jest inaczej i jeśli Bawarczycy chcą obronić mistrzostwo, to muszą nie tylko sami grać na najwyższym poziomie, ale przy okazji liczyć na potknięcia rywala z Dortmundu. – Borussia nie jest drużyną, której nie da się pokonać – powiedział Manuel Neuer podczas rozmowy z magazynem „Four Four Two”.
– To prawda, że BVB nie traciła w pierwszej części sezonu zbyt wielu punktów, ale były takie mecze, kiedy niewiele brakowało, by się potknęła. Myślę, że rywale zdołali dostrzec jej słabe ogniwa – dodał doświadczony bramkarza.
Borussia Dortmund ma po osiemnastu kolejkach 45 punktów na swoim koncie, natomiast drugi w stawce Bayern Monachium może się pochwalić dorobkiem 39 „oczek”. W grupie pościgowej znajduje się również Borussia M’Gladbach, która ma 36 punktów.
O tym, że pozycja goniącego może okazać się dla Bayernu korzystna, powiedział Karl-Heinz Rumennigge, prezes klubu. – Teraz to my jesteśmy myśliwym, a nie zwierzyną, na którą inni polują – powiedział. – Borussia ma bardzo mocny zespół, jednak my wcale nie dysponujemy gorszym składem – dodał.
Bezpośrednie starcie BVB i Bayernu zostało zaplanowane na 6 kwietnia.
gar, PiłkaNożna.pl