Przejdź do treści
Monaco ratuje remis w końcówce

Ligi w Europie Inne ligi

Monaco ratuje remis w końcówce

AS Monaco mogło doznać piątej porażki w tym sezonie, ale w doliczonym czasie gry jeden punkcik mistrzom Francji uratował Radamel Falcao. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się Adama Diakhaby, a dwa gole dla gości strzelił Mario Balotelli. Kamil Glik rozegrał cały mecz i został ukarany żółtą kartką.



Drużyna reprezentanta Polski nie zachwyca w tym sezonie. Po 20. kolejkach traciła do liderującego PSG aż jedenaście punktów, co może w praktyce oznaczać dystans nie do odrobienia. Margines błędu w zasadzie się wyczerpał.

Mecz z Niceą nie zapowiadał się łatwo. Przyjezdni prezentują ostatnio dobrą formę, a ostatniej porażki w lidze doznali pod koniec listopada z Olympique Lyon. Od tamtej pory zanotowali pięć zwycięstw i jeden remis.

W pierwszej połowie obie ekipy stworzyły po jednej sytuacji. Najpierw w 32. minucie groźnie zrobiło się pod bramką Subasicia, ale golkiper gospodarzy poradził sobie z uderzeniem Leesa Melou.

Zespół z Księstwa odpowiedział minutę później, ale był już konkretniejszy. N’Dorama dograł na prawe skrzydło do Lemara, ten dośrodkował w pole karne, gdzie na piątym metrze idealnie odnalazł się Diakhaby, który spokojnie opanował futbolówkę na klatkę piersiową i umieścił ją w siatce.


Po zmianie stron goście bardzo szybko doprowadzili do remisu. W 48. minucie prawej strony świetnie dośrodkował Saint-Maximin, w polu karnym Balotelli wygrał walkę o pozycję z Glikiem i pokonał Begovicia. Reprezentant Polski sygnalizował, że był faulowany, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia i uznał trafienie.

Dwadzieścia minut później goście objęli prowadzenie. Seri popisał się świetnym prostopadłym podaniem do Balotellego, ten ograł Raggiego i oddał strzał, a piłka po nogach defensora Monaco wpadła za kołnierz bramkarza gospodarzy.

Mistrzowie Francji uratowali punkt w samej końcówce. Lees Melou sfaulował przed polem karnym Jorge, miejscowi szybko wznowili grę, czym kompletnie zaskoczyli przyjezdnych. Poszkodowany dograł do Joveticia, ten oddał strzał na bramkę, ale wybronił golkiper, jednak z dobitką zdążył Falcao i uratował remis 1:1.

Kilkadziesiąt sekund przed wyrównującym trafieniem na listę strzelców mógł wpisać się Glik. Przed linią bramkową doszło do olbrzymiego zamieszania, a Polak minął się z piłką. Sytuację ratował jeszcze Raggi, jednak nie sięgnął futbolówki.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024