Milik nigdzie się nie wybiera
Wokół Arkadiusza Milika pojawiły się medialne pogłoski co do tego, że może odejść z Olympique Marsylia już w zbliżającym się letnim okienku transferowym. Sam zainteresowany przyznał jednak, że nie zamierza nigdzie się wybierać.
Milik zdementował plotki transferowe na temat jego możliwego odejścia z Olympique Marsylia. (fot. Reuters)
Milik zasilił szeregi „OM” w zimowym okienku transferowym. Miał wtedy za sobą – poza meczami reprezentacji Polski – półroczny okres bez spędzenia choćby minuty na boisku, co było następstwem jego konfliktu z Aurelio De Laurentiisem, właścicielem SSC Napoli.
Mimo to w barwach ekipy ze Stade Velodrome szybko udowodnił, że nie zapomniał, jak się strzela gole. Milik w trzynastu spotkaniach sześciokrotnie umieścił piłkę w siatce. Tym samym stał się trzecim najlepszym strzelcem wśród marsylczyków. Tylko Florian Thauvain (osiem) i Dimitri Payet (dziesięć) częściej trafiali do bramki.
Nic zatem dziwnego, że wokół Polaka powstało transferowe zainteresowanie ze strony takich klubów jak Atletico Madryt, Juventus Turyn czy AS Roma. Do pozyskania Milika zachęca nie tylko jego wysoka jakość piłkarska, ale również relatywnie niska cena, jaką trzeba by za niego zapłacić. Wynosi ona około 12 milionów euro.
Sam zainteresowany jednak nie ma zamiaru nigdzie się wybierać. Plotki na jego temat zdementował w wywiadzie dla francuskiego Canal+. ” Transfer już w letnim okienku transferowym? To medialne wymysły. Jestem bardzo szczęśliwy w Marsylii i nigdy nie powiedziałem, że chcę zmienić klub” – powiedział.
jbro, PilkaNozna.pl