Oficjalnie: Ukraina nie będzie się ubiegać o organizację mistrzostw świata w 2030 roku wspólnie z Hiszpanią i Portugalią. Naszych wschodnich sąsiadów zastąpiło Maroko.
Pierwotnie tylko Hiszpania i Portugalia miały ubiegać się o organizację mistrzostw świata w 2030 roku. Sytuacja zmieniła się po inwazji Rosji na Ukrainę. Iberyjska kandydatura została wzbogacona o właśnie Ukrainę w ramach wsparcia w obliczu wojny.
Wojny, której końca nie widać, a co za tym idzie, organizacja największej imprezy piłkarskiej na świecie w kraju pochłoniętym konfliktem zbrojnym nie miałaby jakiejkolwiek racji bytu, by wymienić tylko względy bezpieczeństwa, nie wspominając o innych aspektach.
Zwłaszcza, że decyzja FIFA o przyznaniu prawa organizacji mundialu zapadnie w przyszłym roku, dlatego też od pewnego czasu rozważano zastąpienie Ukrainy. Naszych wschodnich sąsiadów zastąpiło Maroko.
Kandydatura arabskiego kraju z północnej Afryki jest dużo bardziej racjonalna, biorąc pod uwagę bliskość geograficzną z Półwyspem Iberyjskim, a także odpowiednią infrastrukturę stadionową i zaplecze hotelowo-turystyczne.
Nie tylko Hiszpania, Portugalia i Maroko. O organizację mistrzostw świata w 2023 roku postarają się także dwie inne kandydatury: Arabia Saudyjska, Egipt i Grecja oraz Urugwaj, Argentyna, Chile i Paragwaj. Ostateczną decyzję poznamy w przyszłym roku.
jbro, PilkaNozna.pl