Piłkarze Manchesteru City pokonali w zaległym meczu 34. kolejki Premier League West Bromwich Albion 3:1. Drużyna Pepa Guardioli wskoczyła na trzecie miejsce i ma dwa punkty przewagi nad czwartym Liverpoolem.
Kluczowy dla losów spotkania okazał się okres pomiędzy 27, a 29 minutą, kiedy Obywatele wpakowali przyjezdnym dwa gole. Najpierw w 27. minucie pierwszy cios zadał Gabriel Jesus, który wpakował piłkę do pustej bramki po podaniu Kevina de Bruyne.
Dwie minuty później piłkarze zamienili się rolami: Brazylijczyk wycofał na 18. metr do Belga, a ten strzałem z pierwszej piłki uderzył bardzo precyzyjnie przy słupku i nie dał szans golkiperowi na skuteczną interwencję.
W 57. minucie rywali dobił Yaya Toure. Iworyjczyk rozegrał dwójkową akcję z Sergio Aguero, wyszedł sam na sam z Benem Fosterem i pewnym strzałem podwyższył wynik na 3:0.
Dla przyjezdnych honorową bramkę zdobył Hal Robson-Kanu, który wykorzystał płaskie dośrodkowanie Allana Nyoma i ustalił wynik meczu na 3:1.
pgol, PilkaNozna.pl