Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Małecki: Jak się nie umie grać w piłkę…

– To jasne, że przyjechaliśmy do Bytomia po trzy punkty. Ale jest takie powiedzenie: jeśli nie da się wygrać, trzeba przynajmniej zremisować – mówił dla wislakrakow. com pomocnik Wisły Patryk Małecki po zremisowanym 2:2 spotkaniu z Polonią Bytom.

– Mogliśmy wrócić zwycięsko, ale nie traktujemy tego meczu w kategoriach porażki. Popełniliśmy zbyt dużo błędów, ale jeden punkt w obecnej sytuacji też coś nam daje – kontynuował.

Małecki jest zdania, że Marcin Borski postąpił słusznie, dyktując rzut karny, który dał Wiśle wyrównanie, a „Małemu” siódme trafienie w sezonie. – Obrońca cały czas trzymał Genkowa, sędzia tylko na to czekał. Uważam, że zachowanie Hanka było niepotrzebne, bo bramkarz by to wyłapał. Ale jak się nie potrafi grać w piłkę, tylko łapać za koszulki, później takie są konsekwencje…

Ligowców czeka teraz dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji. Małecki coraz częściej swoją grą dopomina się o powołanie, ale na temat decyzji Franciszka Smudy od pewnego czasu nie zamierza się wypowiadać. – Temat jest dla mnie nieaktualny – ucina jednym zdaniem.

(wislakrakow.com / ASInfo)

Źródło: ASInfo

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 52-53/2024

Nr 52-53/2024