Przejdź do treści
Makuszewski: „Dycha” mi się ciążyła

Polska Reprezentacja Polski

Makuszewski: „Dycha” mi się ciążyła

Czwarty dzień września 2017 roku już na stałe zapisze się w pamięci Macieja Makuszewskiego. Piłkarz Lecha Poznań wystąpił od pierwszej minuty w meczu z Kazachstanem w eliminacjach mistrzostw świata i zapisał na swoim koncie asystę. – Nie miałem nic do stracenia – powiedział po końcowym gwizdku.

Maciej Makuszewski bez kompleksów wszedł do reprezentacji Polski (fot. Łukasz Skwiot)


Makuszewski swój oficjalny debiut w narodowych barwach zaliczył podczas piątkowego spotkania z Danią w Kopenhadze, jednak przeciwko Kazachom wyszedł w podstawowym składzie i mógł się zaprezentować przed kibicami, którzy szczelnie wypełnili PGE Stadion Narodowy.


Jak przyznał sam zainteresowany, to było dla niego niezapomniane przeżycie. –  Chciałbym bardzo podziękować trenerowi Adamowi Nawałce. Głęboko we mnie wierzył i dostałem szansę występu od pierwszej minuty. Zagrałem przy komplecie publiczności na PGE Narodowym, dopingowała mnie rodzina… – mówił wyraźnie poruszony przed kamerami „Polsatu Sport”.

Już w 11. minucie Makuszewski świetnie zagrał piłkę do Arkadiusza Milika, a ten otworzył wynik meczu. Nic więc dziwnego, że zakończeniu zawodów pomocnik „Kolejorza” zbierał zasłużone słowa pochwały. – Cieszę się z tego, że dołożyłem asystą małą cegiełkę do tego sukcesu. Najbardziej cieszy jednak zwycięstwo – dodał.

Reprezentant Polski odniósł się również do kwestii swojej gry z numer „10” na koszulce. Wśród niektórych wzbudziło to zdziwienie, jednak Makuszewski dał jasno do zrozumienia, że taki numer przyznał mu selekcjoner, co powinno zamknąć temat raz na zawsze.

– Co do mojego numeru na koszulce, o którym rozgorzała dyskusja, chciałbym podkreślić, że sam go sobie nie wybrałem. Nie było z nami Grzegorza Krychowiaka, który na stałe go nosi, więc po prostu dostałem go od trenera. Wiadomo, nie nazywam się Lionel Messi albo Diego Maradona, ale „dycha” mi nie ciążyła – zakończył.



gar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024