Przejdź do treści
FRANKFURT NAD MENEM 23.06.2024
MECZ III RUNDA GRUPA A MISTRZOSTW EUROPY 2024: SZWAJCARIA - NIEMCY --- THIRD ROUND GROUP A UEFA EURO 2024 MATCH: SWITZERLAND - GERMANY
NICLAS FULLKRUG  BRAMKA GOL
FOT. PIOTR KUCZA/400mm.pl

Publicystyka

Magiczne słowo: drabinka

W wielkich turniejach piłkarskich ważną rolę odgrywają rykoszety, samobóje, ale być może najważniejsza jest turniejowa drabinka.

Zbigniew Mroziński

FOT. PIOTR KUCZA/400mm.pl

Przed fazą pucharową Euro 2024 nie było już losowania, więc kto z kim zagra zależało od pozycji zajętych w grupach. Tak naprawdę nie wiadomo, czy lepiej było w nich zająć miejsce pierwsze, drugie, czy trzecie (rzecz jasna z odpowiednią liczbą punktów i korzystnym bilansem bramkowym dającym awans).

Jedni trenerzy kombinują jak grać, żeby nie trafić na niechcianego przeciwnika. Natomiast inni uważają, że trzeba iść cały czas do przodu, ciągle grać na całość, żeby nie stracić motywacji. Ale najlepszy sposób to taki, który przyniesie końcowy sukces. Bo pamięta się tylko zwycięzców, o pozostałych wspomną tylko w ojczyźnie oraz statystycy.

Słynny poprzednik Juliana Nagelsmanna w roli selekcjonera reprezentacji RFN, wielki Helmut Schoen podczas mistrzostw świata starał się nie grać w drugiej fazie turnieju z drużynami z Ameryki Południowej. 50. lat temu przegrywając ostatni mecz pierwszego etapu grupowego z NRD udało mu się uniknąć rywalizacji z Argentyną, Brazylią i jeszcze z bardzo silną wtedy Holandią. Piłkarze z Niemiec Zachodnich więc trafili na Jugosławię, Szwecję oraz Polskę i wszystkie mecze wygrali. Swoją drogą ciągle wspominanie u nas jedynej porażki biało-czerwonych na tym turnieju jest już męczące, bo nasz zespół przede wszystkim sześć spotkań wówczas wygrał!

W 1978 roku team Schoena remisując na pożegnanie pierwszej fazy grupowej z Tunezją, zajął drugą lokatę w grupie, więc to jej zwycięzca, czyli reprezentacja Polski musiała potem rywalizować z latynoskimi potęgami: Argentyną i Brazylią, a także z Peru. Natomiast zespół RFN zagrał z Włochami, Holendrami i Austriakami. O ile dwa pierwsze mecze z potentatami zakończyły się remisami, to z grającą już tylko o prestiż Austrią Niemcy przegrali i nawet nie zagrali potem o 3. miejsce na świecie. To tylko pokazuje jak nieprzewidywalne są duże turnieje i można źle oszacować potencjał i motywację rywali.

Swoją drogą, gdyby wspomniana reprezentacja Austrii podczas finałów Euro 2024 była w grupie trzecia, a nie pierwsza, to w 1/8 finału nie trafiłaby na Turków, lecz na Rumunów, z którymi prawdopodobnie by sobie poradziła. A tak Marcel Sabitzer i spółka oglądają mistrzostwa Europy już tylko w telewizji.

Z drabinki wynika, że możliwy jest taki finał jak podczas mistrzostw świata przed półwieczem, czyli mecz Niemców z Holendrami. Przynajmniej do jutra albo do soboty wieczorem…

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 47/2024

Nr 47/2024