Lyon stracił punkty na własnym boisku
Sporą niespodzianką zakończyło się starcie Olympique Lyon z Angers. Faworyzowani gospodarze zaledwie zremisowali przed własną publicznością z dużo niżej notowanym rywalem (1:1).
Więcej szans na zwycięstwo dawano oczywiście piłkarzom Lyonu, jednak lepiej w spotkanie weszli goście, którym udało się wyjść na prowadzenie już w 14. minucie. Jeremy Morel sfaulował rywala w polu karnym i sędzia zdecydował się podyktować karnego. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Karl Toko Ekambi.
Gospodarze długo nie mogli się podnieść po takim ciosie, jednak w końcu udało się im odpowiedzieć. Na początku drugiej części spotkania świetnie w polu karnym Angers zachował się Nabil Fekir, który z dziecinną łatwości minął rywala i płaskim strzałem pokonał bramkarza.
Wynik zmianie już nie uległ, a Lyon nie zdołał przechylić szali na swoją korzyść mimo tego, że kończył zawody w liczebnej przewadze. W 84. minucie swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Flavien Tait.
Olympique Lyon ma po 20 kolejkach 42 punkty na swoim koncie, tyle samo co Monaco i o jedno „oczko” więcej niż Marsylia. Liderujące PSG może się pochwalić dorobkiem 50 punktów.
gar, PiłkaNożna.pl