Łukasz Teodorczyk wrócił do łask trenera
Łukasz Teodorczyk wraca do kadry pierwszego zespołu Anderlechtu Bruksela. Napastnik był w ostatnich dniach odsunięty od zespołu, by przemyśleć swoje zachowanie i „oczyścić głowę”.
Łukasz Teodorczyk wrócił do łask (fot. Reuters)
Reprezentant Polski nie ma ostatnio dobrej passy. Teodorczyk nie jest już tak skuteczny jak w ubiegłym sezonie, a jakby tego było mało, coraz częściej mówi się o jego problemach dyscyplinarnych. Czarę goryczy miało przelać zachowanie napastnika w trakcie ligowego meczu z Genkiem, kiedy to w bezmyślny sposób kopnął rywala. „Teo” został za to ukarany jedynie żółtą kartką, jednak komisja dyscyplinarna podjęła decyzję o jego zawieszeniu na dwa spotkania.
(zajawka}
Wszystko to miało swoje przełożenie także na pozycję Teodorczyka w reprezentacji narodowej, do której nie został powołany na mecze z Urugwajem i Meksykiem. Adam Nawałka wysłał mu tym samym jasny sygnał, że tylko powrót do formy może pozwolić piłkarzowi na walkę o bilet na mistrzostwa świata.
Problemy swojego podopiecznego dostrzegł również Hein Vanhaezebrouck, trener Anderlechtu, który uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie odsunięcie Teodorczyka od pierwszej drużyny i danie mu kilku dni na zebranie myśli.
Pobyt Polaka w zespole U-21 nie trwał długo, bo jedynie dwa dni. Napastnik wrócił do łask i wznowił zajęcia z kolegami z pierwszego zespołu, a także rozpoczął walkę o powrót do formy, za którą był podziwiany podczas ubiegłej kampanii.
Wiadomo, że Łukasz Teodorczyk nie zagra w spotkaniach ligowych z Mouscron i Kortrijk, ale będzie do dyspozycji szkoleniowca podczas starcia z Bayernem Monachium w Champions League.
gar, PiłkaNożna.pl