Przejdź do treści
LN: Pewna wygrana Portugalczyków!

Ligi w Europie Liga Narodów

LN: Pewna wygrana Portugalczyków!

Świetny wieczór dla Portugalczyków w Lizbonie! Podopieczni trenera Fernando Santosa w pewnym stylu rozgromili przed własną publicznością reprezentację Szwajcarii aż 4:0 (3:0)! Dublet w tym spotkaniu na swoim koncie zanotował lider gospodarzy – Cristiano Ronaldo

Dla obu drużyn starcie w Lizbonie było drugim rozgrywanym meczem w ramach grupy numer dwa dywizji A Ligi Narodów. W pierwszej kolejce, która została rozegrana w ostatni czwartek, Portugalczycy zremisowali w hicie pierwszej serii gier z Hiszpanią (1:1). Natomiast Szwajcarzy nieco niespodziewanie przegrali w Pradze z Czechami 1:2. Obie ekipy miały więc podwójną motywację, aby w niedzielny wieczór zgarnąć komplet punktów.  

Mecz mógł idealnie zacząć się dla gości. W 6. minucie spotkania piłkę do bramki Portugalczyków skierował Haris Seferović. Jednakże bramka po analizie z wozu VAR nie została uznana – wcześniej dopatrzono się zagrania piłki ręką przez szwajcarskiego napastnika. Pierwsze piętnaście minut spotkania było rozgrywane w wolnym, ospałym tempie. Jednakże mimo wszystko pierwszy kwadrans rywalizacji Portugalczycy zakończyli mocnym akcentem.

Z rzutu wolnego piłkę uderzył Cristiano Ronaldo. Strzał zawodnika grającego na co dzień w Manchesterze United szwajcarski bramkarz zdołał jeszcze obronić. Jednak na dobitkę środkowego pomocnika – Williama Carvalho był już bezradny. Po bramce dla gospodarzy inicjatywę w tym starciu próbowali przejąć goście, którzy chcieli jak najszybciej doprowadzić do remisu. Tylko że całkowicie nie mieli pomysłu na rozmontowanie portugalskiej defensywy, co okrutnie się na nich zemściło. W 35. minucie rywalizacji Diogo Jota wyłożył piłkę do Ronaldo, a ten bez zastanowienia uderzył nie do obrony. Cztery minuty później gospodarze zadali trzeci cios. Do piłki po obronionym strzale Otavio dopadł kapitan portugalskiej reprezentacji kompletując tym samym dublet w niedzielny wieczór. Pierwsza połowa spotkania była zdecydowanie pod dyktando Portugalczyków, którzy wykorzystywali nadarzające się im okazje na strzelanie goli. Natomiast Szwajcarzy z każdą kolejną minutą pierwszej połowy wyglądali coraz gorzej na boisku i brakowało im pomysłu na kreowanie akcji ofensywnych. 



Tuż po przerwie Ronaldo trafił do siatki po raz trzeci, ale bramka nie została uznana, gdyż we wcześniejszej fazie akcji na spalonym znajdował się Jota. Goście w drugiej połowie próbowali wykreować sobie sytuacje bramkowe – byli sporo czasu przy piłce, ale nic konkretnego w postaci gola z tego nie wyniknęło. Mecz w dalszych minutach drugiej części gry stał się nieco mniej atrakcyjny i intensywny niż w pierwszej połowie. Tak się działo aż do 68. minuty rywalizacji, kiedy to czwartą bramkę dla gospodarzy strzelił Joao Cancelo. Po podaniu Bernardo Silvy prawy obrońca portugalskiej drużyny wykorzystał złe ustawienie defensywy gości i doszedł do sytuacji sam na sam z bramkarzem rywala, którą wykończył w świetnym stylu i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. 

Mecz w niedzielny wieczór w Lizbonie był jednym z najgorszych spotkań Helwetów w ostatnich latach. Szwajcarzy po raz pierwszy od 20 czerwca 2014 roku stracili więcej niż cztery bramki podczas jednego spotkania. Wtedy na mistrzostwach Świata pięć goli strzelili im Francuzi. Pięć goli mogli też stracić w Portugalii. W 84. minucie szansę z rzutu wolnego na skompletowanie hat-tricka miał Ronaldo, ale jego uderzenie skierowane w prawy górny róg bramki świetnie wybronił bramkarz gości – Gregor Kobel. Później natomiast już nie mieliśmy żadnej groźnej sytuacji bramkowej, która mogłaby zmienić rezultat spotkania. Portugalczycy mają się z czego cieszyć, gdyż wygrali absolutnie zasłużenie i na dodatek zanotowali czyste konto w tym pojedynku. To dobry prognostyk przed kolejnymi potyczkami w ramach Ligi Narodów. 

Po dwóch kolejkach Ligi Narodów w grupie drugiej dywizji A Portugalczycy mają na koncie cztery punkty i są liderami tabeli. Natomiast Szwajcarzy z zerowym dorobkiem punktowym plasują się na ostatniej pozycji. 

Kolejne mecze w tej grupie już w najbliższą środę. Portugalczycy na własnym boisku będą gościć reprezentację Czech. Natomiast Szwajcarzy po raz pierwszy w tej edycji Ligi Narodów zagrają przed swoją widownią, a ich rywalem będą Hiszpanie. Początek obu starć o godzinie 20:45. 


kczu/PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 38/2024

Nr 38/2024