LN: Lania finalistów Euro 2020
Za piłkarzami reprezentacji Anglii i Włoch istnie koszmarny wieczór. Pierwsi przegrali 0:4 z Węgrami, drudzy – 2:5 z Niemcami.
Southgate ma spory materiał do analizy. (fot. Piotr Kucza)
Konia z rzędem temu, kto przewidział, że po czterech kolejkach Ligi Narodów liderem tabeli grupy 3 najwyższej dywizji będą Węgrzy. Nie Włosi, nie Niemcy, nie Anglicy, a Węgrzy. To, co wydawało się możliwe, stało się jednak rzeczywistością.
Dziś Madziarzy po raz drugi w trakcie czerwcowego zgrupowania pokonali Synów Albionu. Pokonali to nawet eufemizm, oni ich zmiażdżyli. Na Molineux było 0:4. Dublet skompletował Roland Sallai, po jednym golu strzelili Zsolt Nagy oraz Daniel Gazdag.
Anglia nie wygrała żadnego z czterech meczów bieżącej edycji Ligi Narodów. Po dwóch remisach i dwóch porażkach zamyka tabelę swojej grupy.
Między Węgrami a Anglikami plasują się Włosi i Niemcy. Wyżej są ci pierwsi, choć dziś dostali od tych drugich lanie. Gdyby nie trafienia Wilfreda Gnonto i Alessandro Bastoniego, wynik starcia w Moenchengladbach wyglądałby dla Italii jeszcze gorzej. 2:5 to wciąż jednak wstyd.
Dla Die Mannschaft bramki zdobywali kolejno: Joshua Kimmich, Ilkay Guendogan, Thomas Mueller i Timo Werner (dwie).
Finaliści poprzednich mistrzostw Europy zapamiętają ten wieczór na długo…
sar, PiłkaNożna.pl