LN: Belgia pewnie wygrywa z Islandią
Islandczycy zgodnie z przewidywaniami nie byli w stanie sprostać Belgom. Gospodarze przegrali 0:3, a dwa gole dla przyjezdnych strzelił Romelu Lukaku.
fot. Marcos Brindicci/Reuters
Islandczycy przystąpili do meczu z Belgią po klęsce, którą ponieśli w Szwajcarii. W spotkaniu, które inaugurowało rozgrywki grupy 2 dywizji A, przegrali z Helwetami aż 0:6. Chociaż drugi mecz grali u siebie, to jednak rywal był dużo bardziej wymagający – Belgowie to aktualna trzecia drużyna świata, która w towarzyskim spotkaniu kilka dni wcześniej rozbiła Szkocję na ich terenie 0:4.
Zgodnie z przewidywaniami, to Belgowie prowadzili spotkanie, ale nie oznacza to, że Islandczycy czekali tylko na wyrok.. Postawili się brązowym medalistom mundialu w Rosji. W dobrym miejscu w 14 minucie znalazł się Gylfi Sigurdsson, któremu kolega wyłożył piłkę z prawej strony. Jego uderzenie otarło się jednak o nogę Vincenta Kompany’ego i minęło bramkę Belgów.
Bezbramkowy remis utrzymywał się tylko do 29 minuty. Wtedy to Sverrir Ingason faulował zdaniem sędziego Romelu Lukaku. Do piłki podszedł Eden Hazard i nie zmarnował okazji do otworzenia wyniku spotkania. Lukaku, któremu wcześniej oddanie strzału w nieprzepisowy sposób uniemożliwił obrońca, odegrał się dwie minuty później. Napastnik Manchesteru United dobił strzał Kompany’ego, który uderzył po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do końca pierwszej połowy ani Belgowie nie strzelili kolejnego gola, ani Islandczycy nie zbliżyli się do rywali.
Początek drugiej części pokazał, że trzecia drużyna świata bardzo pewnie czuła się na wyjeździe i nie dawała Islandczykom dużego pola do popisu. Mecz trwał, a przewaga Belgów była coraz bardziej wyraźna. Przysłowiową „kropkę nad i” postawił jeden z najlepszych piłkarzy Czerwonych Diabłów w tym meczu, Lukaku. Na prawej stronie piłkę przejął Dries Mertens, który niewiele się zastanawiając, zagrał na środek. Tam czekał już napastnik, który z łatwością poradził sobie z obstawiającym go rywalem i ustalił wynik spotkania.
Taki rezultat oznacza, że rywalizacja o zwycięstwo w grupie 2 dywizji A rozegra się między Belgią a Szwajcarią. Islandczycy mogą się cieszyć po tym spotkaniu, bo wynik mógł być znacznie wyższy.
RK, PilkaNozna.pl