LM: Zwycięstwo Atletico nie bez kłopotów
Atletico Madryt nie miało łatwej przeprawy z Red Bull Salzburg. Diego Simeone i spółka do ostatnich minut musieli odrabiać straty. Ostatecznie im sie to udało i odnieśli pierwsze zwycięstwo w bieżącej edycji Ligi Mistrzów.
(fot. Reuters)
Upokorzeni w zeszłym tygodniu dotkliwą porażką 0:4 przeciwko Bayernowi Monachium piłkarze Atletico przystępowali do rywalizacji z Red Bull Salzburg z zamiarem zrehabilitowania się za falstart w pierwszej kolejce bieżącej edycji Ligi Mistrzów.
W grze podopiecznych Diego Simeone wyraźnie widać było dużą determinację w celu odniesienia korzystnego rezultatu, lecz mistrzowie Austrii bynajmniej nie chcieli tanio sprzedać własnej skóry i postawili ekipie z Wanda Metropolitano trudne warunki.
Gospodarze objęli prowadzenie w dwudziestej dziewiątej minucie, kiedy to Marcos Llorente popisał się mocnym i zarazem precyzyjnym strzałem z dystansu, po którym futbolówka przebiła ręce interweniującego golkipera i wpadła do bramki.
Goście z przygranicznego Salzburga nie pozostali dłużni. Najpierw w czterdziestej minucie Dominik Szoboszlai wpisał się na listę strzelców za sprawą efektownego strzału zewnętrzną częścią stopy, a następnie w czterdziestej siódmej bramkę zanotował Megim Berisha, który skutecznie sfinalizował szybko przeprowadzony kontratak.
Koniec końców „Los Rojiblancos” zdołali z nawiązką odrobić straty. A dokładniej rzecz ujmując uczynił to niemal w pojedynkę Joao Felix. Portugalczyk bowiem dwukrotnie zmusił do kapitulacji strzegącego bramki „RB” Cicana Stankovicia: w pięćdziesiątej drugiej i osiemdziesiątej piątej minucie.