LM: Zapowiedź środowych meczów
Po wczorajszych, wielkich emocjach czeka nas kolejna dawka spotkań Ligi Mistrzów. Najciekawiej zapowiadają się wielkie hity, czyli starcia FC Barcelony z Borussią Dortmund oraz Liverpoolu z Napoli.
Liverpool będzie chciał zrewanżować się Napoli za ostatnią porażkę (Fot. Reuters)
Bardzo prawdopodobne, że nadchodząca seria gier może być kluczowa w kontekście rozstrzygnięć Grupy F. Liderująca FC Barcelona zmierzy się ze słabo dysponowaną Borussią Dortmund. Obie drużyny zajmują aktualnie dwa pierwsze miejsca w grupie i jeśli Barca wywalczy komplet punktów, będzie miała pewny awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W pierwszej kolejce fazy grupowej drużyny podzieliły się punktami na Signal Iduna Park.
Bardzo interesująco zapowiada się mecz Slavii z Interem Mediolan. Czeski zespół miał pełnić rolę kopciuszka w grupie, jednak gracze Jindřicha Trpišovskiego zdołali zremisować z Interem oraz Barceloną i na pewno powalczą z mediolańską drużyną o prawo startu w Lidze Europy. Slavię czeka dziś bardzo trudne zadanie bowiem Inter prezentuje wysoką dyspozycje. Podopieczni Antonio Conte z meczu na mecz spisują się coraz lepiej i nie będą chcieli dopuścić do powtórki sprzed tygodni, kiedy to na San Siro podzielili się punktami z niżej notowaną Slavią.
***
Jednym z hitów dnia jest starcie Liverpoolu z Napoli. Obecna sytuacja sportowa oraz wewnętrzna klubu spod Wezwuwiusza sprawia, że to The Reds są murowanymi faworytami tego meczu. Przypomnijmy tylko, że już od jakiegoś czasu zawodnicy z Neapolu są w otwartym konflikcie z władzami klubu,
co poskutkowało chociażby ogromnymi karami dla piłkarzy. W środowym starciu na pewno nie zobaczymy
Arkadiusza Milika, który wciąż przechodzi rehabilitację.
Carlo Ancelotti nie będzie mógł skorzystać z usług
Lorenzo Insigne oraz
Kévina Malcuita.
W Liverpoolu takich problemów nie ma i kompania Jurgena Kloppa będzie chciała wziąć rewanż za przegraną 0:2 na Stadio San Paolo. Ostatnie wyniki The Reds mogą się podobać, od momentu klęski pod Wezuwiuszem drużyna z miasta Beatellsów nie przegrała żadnego meczu. Z kadry niemieckiego trenera przez kontuzje wypadli Nathaniel Clyne i Joel Matip.
***
W dalszym ciągu pod znakiem zapytania stoi występ największego objawienia trwającej edycji Ligi Mistrzów Erlinga Hålanda. 19-letni Norweg zdobył już siedem goli w premierowym sezonie Champions League, aktualnie zmaga się z niedogodnością w stawie kolanowym i jego występ w starciu przeciwko Genk jest niepewny. Drużyna z Austrii dzięki wygranej z belgijską drużyną może zapewnić sobie miejsce w wiosennych rozgrywkach Ligi Europy.
***
Pasjonująco rokuje starcie Zenitu z Olympique Lyon, w którym obie drużyny zawalczą o drugie miejsce w grupie G i bezpośredni awans do fazy pucharowej. Na lepszej płaszczyźnie znajduje się francuska drużyna, która jest obecnie na drugim miejscu z trzypunktową przewagą na Rosjanami, jednak czeka ją bardzo trudny wyjazd na gorący teren w Petersburgu. Pierwszy mecz między obiema ekipami zakończył się podziałem punktów i wynikiem 1:1.
***
Środowe mecze w Lidze Mistrzów:
> 18:55 Valencia vs Chelsea
> 18:55 Zenit Petersburg – Olympique Lyon
> 21:00 FC Barcelona vs Borussia Dortmung
> 21:00 Genk vs RB Salzburg
> 21:00 Lille – Ajax Amsterdam
> 21:00 Liverpool – Napoli
> 21:00 RB Lipsk – Benfica
> 21:00 Slavia Praga – Inter