Przejdź do treści
LM: Rzuty karne wprowadziły Atletico do ćwierćfinału!

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Rzuty karne wprowadziły Atletico do ćwierćfinału!

Udało się przed rokiem w rywalizacji z Bayerem Leverkusen, historia powtórzyła się także w obecnym sezonie. Atletico Madryt po rzutach karnych wyeliminowało PSV Eindhoven i awansowało do ćwierćfinału Ligi Mistrzów! Po 120 minutach wtorkowego spotkania na Estadio Vicente Calderon na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.



Do wtorkowego spotkania na Estadio Vicente Calderon drużyny Atletico Madryt i PSV Eindhoven przystępowały z dokładnie równymi szansami na awans do ćwierćfinału. Pierwsze starcie obu ekip, rozegrane 24 lutego w Holandii, zakończyło się bowiem bezbramkowym remisem.

Rewanżowy mecz w stolicy Hiszpanii mógł rozpocząć się znakomicie dla gospodarzy. Po kwadransie gry Atletico powinno prowadzić 1:0 – po dobrym podaniu Juanfrana w świetnej sytuacji znalazł się Antoine Griezmann, jednak strzał Francuza z kilku metrów fantastycznie wybronił bohater pierwszej potyczki tych zespołów, czyli Jeroen Zoet.

W kolejnych fragmentach spotkania na Estadio Vicente Calderon trwało show w wykonaniu obydwu bramkarzy. W 28. minucie niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Atletico. Goście mogli objąć prowadzenie za sprawą Luuka De Jonga, ale dobrą interwencją w tej sytuacji popisał się Jan Oblak. Z kolei w 37. minucie Zoet efektownie interweniował po strzale głową Griezmanna.

Po przerwie gole nadal nie padały, ale kibice w Madrycie nie mogli narzekać na nudne spotkanie. W 58. minucie Juergen Locadia precyzyjnie uderzył na bramkę Atletico, jednak Oblak końcami palców zdołał sparować piłkę na słupek! Okazję do dobitki miał jeszcze Marco van Ginkel, ale nie zdołał on czysto trafić w piłkę.

Cztery minuty później blisko otworzenia wyniku byli podopieczni Diego Simeone: najpierw na bramkę gości strzelał Filipe Luis, lecz jego uderzenie odbił Zoet – po chwili szczęścia próbował jeszcze Yannick Ferreira Carrasco, ale posłał piłkę nad poprzeczką bramki PSV.

W końcówce spotkania Atletico osiągnęło dość wyraźną przewagę, ale wciąż nie potrafiło znaleźć sposobu na zdobycie zwycięskiego gola. Jak w transie bronił Jeroen Zoet, który zatrzymywał kolejne strzały Griezmanna oraz wprowadzonego na boisko w drugiej połowie Fernando Torresa.

Do końca regulaminowych 90 minut bramki w Madrycie nie padły. Po raz drugi spotkanie Atletico z PSV zakończył się remisem 0:0, a to oznaczało, że do wyłonienia ćwierćfinalisty Ligi Mistrzów potrzebna była dogrywka!

Dodatkowe pół godziny także nie przyniosło rozstrzygnięcia tej rywalizacji. W 94. minucie Lucas nieznacznie przestrzelił głową po dośrodkowaniu Koke z rzutu rożnego. Dziesięć minut później na bramkę ekipy z Eindhoven uderzał Griezmann, lecz Zoet znowu nie dał się zaskoczyć.

W dogrywce PSV ograniczyło się właściwie tylko do defensywy i w ten sposób dotrwało do konkursu rzutów karnych. Jedyną szansę na zdobycie gola goście mieli w 117. minucie, kiedy Andres Guardado uderzył z dystansu minimalnie obok słupka.

Seria rzutów karnych rozpoczęła się od celnych strzałów w wykonaniu Marco van Ginkela i Antoine’a Griezmanna. W drugiej kolejce piłkę do siatki posłali także Andres Guardado oraz Gabi. Później z jedenastu metrów nie pomylili się także Davy Propper i Koke. W czwartej serii Jeffrey Bruma pokonał Jana Oblaka, a Saul Niguez miał sporo szczęścia w konfrontacji z Zoetem. Także w piątej kolejce padł komplet bramek, a celnymi uderzeniami popisali się Hector Moreno i Fernando Torres. Maxime Lestienne oraz Jose Gimenez również wykorzystali swoje szanse. W siódmej kolejce piłka znalazła drogę do siatki po strzałach Santiago Ariasa i Filipe Luisa.

Zwycięzcę rzutów karnych wyłoniła dopiero ósma (!) seria jedenastek. Najpierw tej olbrzymiej wojny nerwów nie wytrzymał Luciano Narsingh, który trafił tylko w poprzeczkę! Po nim do piłki podszedł Juanfran i pewnym uderzeniem wprowadził Atletico Madryt do ćwierćfinału Ligi Mistrzów!

Tym samym w przypadku Atletico powtórzyła się historia z poprzedniego sezonu. Wówczas w 1/8 finału Ligi Mistrzów Los Colchoneros rywalizowali z Bayerem Leverkusen i wtedy również awansowali do dalszych gier dopiero po serii rzutów karnych.

kwit, PiłkaNożna.pl 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 47/2024

Nr 47/2024