W pierwszym meczu pomiędzy Manchesterem i Atalantą nie zabrakło bramek i emocji. La Dea prowadziła na Old Trafford do 75 minuty, ale ostatecznie przegrała 2:3. W rewanżu zwycięstwo Czerwonych Diabłów byłoby niemal równoznaczne z awansem Anglików do fazy pucharowej.
Nie minęło 20 sekund spotkania, a pierwszy strzał już oddał Cristiano Ronaldo. Juan Musso pewnie przechwycił jednak piłkę. W 5 minucie Scott McTominay z pomocą szczęście mógł wyprowadzić Manchester na prowadzenie. Po strzale i rykoszecie od rywala futbolówka turlała się powoli, ale ostatecznie obiła słupek i wyszła w pole. Odpowiedź Atalanty była zabójcza. W 12 minucie Josip Ilicić wykorzystał dogranie Duvana Zapaty. David de Gea dotknął piłki, ale nie zdołał jej odbić. Podrażnione Czerwone Diabły ruszyły z animuszem do odrabiania strat, jednak to gospodarze byli groźniejsi. W 21 minucie Zapata potężnie przestrzelił po dalekim podaniu z własnej połowy.
Atalanta nie pozwalała Manchesterowi rozwinąć skrzydeł. To nie był jedyny problem Ole Gunnara Solskjaera. W końcówce pierwszej połowy z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Raphael Varane. Norweg w miejsce środkowego obrońcy wprowadził nowego ofensora. Wybór OGS padł na Masona Greenwooda. Pomimo problemów Czerwone Diabły schodziły na przerwę z remisem 1:1. Po magicznej akcji Bruno Fernandes oddał piłkę CR7, który pewnym strzałem pokonał Musso.
Początek drugiej połowy był elektryzujący. Ofensywne popisy mieszały się z zaciekłymi starciami w niemal każdym sektorze boiska. W 56 minucie Zapata pokonał de Geę, jednak chorągiewka sędziego liniowego powędrowała w górę. Po analizie VAR okazało się, że gol został zdobyty w zgodzie z przepisami. Kolumbijczyk, z opóźnieniem, ale mógł celebrować trafienie z kolegami z drużyny. Zapata szukał dubletu, ale to kto inny po celebrował dwa trafienia. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Cristiano Ronaldo odebrał dwa punkty Atalancie. Portugalczyk oddał nieprzyjemny strzał zza pola karnego, z którym Musso sobie nie poradził.
W rozgrywanym o tej porze drugim spotkaniu grupy F Villareal wygrał 2:0 z Young Boys Berno. Bohaterem spotkania był Etienne Capoue, który najpierw trafił sam, a następnie zanotował asystę przy golu Arnauta Danjumy.
W 5 kolejce Manchester zagra na wyjeździe z Villarealem, zaś Atalantę czeka mecz w Bernie z Young Boys.
sul, PilkaNozna.pl