Przejdź do treści
LM: Real rozdaje karty, Liverpool z nożem na gardle

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Real rozdaje karty, Liverpool z nożem na gardle

Piąta kolejka fazy grupowej to czas, w którym zapadają pierwsze rozstrzygnięcia w rozgrywkach Ligi Mistrzów. We wtorek do dalszych gier awansowały Chelsea Londyn oraz Szachtar Donieck, a z marzeniami o 1/8 finału pożegnały się drużyny BATE Borysów i NK Maribor. Czyje losy rozstrzygną się w środowy wieczór?

Ronaldo i spółka zagrają w Bazylei nie tylko o pierwsze miejsce w grupie B, ale też o przedłużenie nadziei Liverpoolu

W grze o awans z grupy B karty rozdaje Real Madryt. Królewscy są już pewni występu w 1/8 finału i jeśli nie dojdzie do katastrofy i z FC Basel nie przegrają różnicą czterech bramek, to zapewnią sobie pierwsze miejsce w stawce.

Odpadnięcie Liverpoolu już po fazie grupowej Champions League byłoby wielką niespodzianką. Taki scenariusz jest jednak prawdopodobny, a jego realizacja może nastąpić już w środę. The Reds zagrają w Sofii z Łudogorcem Razgrad, a jednocześnie będą musieli nasłuchiwać doniesień z Bazylei. Jeśli Real wygra z mistrzami Szwajcarii, to nawet remis w stolicy Bułgarii o niczym jeszcze nie przesądzi. Jeżeli jednak podopieczni Carlo Ancelottiego ulegną FC Basel, a Liverpool nie zdobędzie trzech punktów w starciu z Łudogorcem, to w 1/8 finału zameldują się Szwajcarzy.

Bardzo ciekawie powinno być również w grupie A. Na jej czele po czterech kolejkach znajduje się Atletico, które na Estadio Vicente Calderon podejmie Olympiakos Pireus. Jeśli gospodarze zwyciężą, to awans do fazy pucharowej będą mieli w kieszeni. Z kolei mistrzowie Grecji, którzy nigdy w historii nie wygrali w Hiszpanii, w przypadku premierowego zwycięstwa uczynią znaczny krok w kierunku wyjścia z grupy.

W drugim spotkaniu grupy A Juventus zagra na wyjeździe z Malmoe. Stara Dama nie może pozwolić sobie na stratę punktów, z kolei dla mistrzów Szwecji ewentualna porażka będzie oznaczała pożegnanie z tegoroczną Ligą Mistrzów.

Jeżeli Benfica Lizbona marzy o awansie z grupy C, to nie może przegrać z Zenitem w Sankt Petersburgu. Powrót z Rosji bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej wyeliminuje podopiecznych Jorge Jesusa z Ligi Mistrzów.

O krok od fazy pucharowej znajdują się piłkarze Bayeru Leverkusen. W środowy wieczór Aptekarze będą gościć AS Monaco i jeśli wygrają, to zapewnią sobie awans z pierwszego miejsca w grupie. W przypadku francuskiej ekipy nawet ewentualna porażka w Leverkusen nie będzie oznaczała pożegnania z rozgrywkami Champions League.

Arsenal potrzebuje jednego punktu w dwóch ostatnich kolejkach, żeby awansować do 1/8 finału. W środę Kanonierzy zagrają u siebie z pewną wyjścia z grupy Borussią Dortmund. Szerszą zapowiedź tego meczu można znaleźć w tym miejscu.

W starciu Anderlechtu Bruksela z Galatasaray Stambuł nie będzie mowy o kompromisach. Jeżeli na stadionie Constanta Vanden Stocka padnie remis, to oba zespoły żegnają się z Ligą Mistrzów. Teoretycznie zarówno Anderlecht, jak i Galatasaray, mogą jeszcze awansować do 1/8 finału. De facto jednak mecz w Brukseli powinien być już tylko rywalizacją o trzecie miejsce w grupie gwarantujące grę na wiosnę w Lidze Europy. Trudno sobie bowiem wyobrazić aby aktualny wicelider grupy D, Arsenal, nie zdobył choćby punktu w dwóch ostatnich kolejkach Ligi Mistrzów.  

Środa z Ligą Mistrzów:

Zenit Sankt Petersburg  Benfica Lizbona (18:00)

Atletico Madryt – Olympiakos Pireus (20:45)

Malmoe FF – Juventus FC (20:45)

Arsenal FC – Borussia Dortmund (20:45)

Anderlecht Bruksela – Galatasaray Stambuł (20:45)

FC Basel – Real Madryt (20:45)

Łudogorec Razgrad – Liverpool FC (20:45)

Bayer Leverkusen  AS Monaco (20:45)

Konrad Witkowski

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024