LM: PSG wywalczyło remis rzutem na taśmę!
W jednym z najciekawiej zapowiadających się starć wtorkowego wieczora w Lidze Mistrzów Paris Saint-Germain zremisowało u siebie z Newcastle United 1:1. Mistrzowie Francji uratowali punkt w końcówce spotkania, a sporo ważnych decyzji sędziowskich w tym meczu miał do podjęcia Szymon Marciniak.
Pierwsze minuty rywalizacji należały do paryżan, którzy mieli dwie dogodne okazje, aby wyjść na prowadzenie. Jednak w 4. minucie strzał z bliskiej odległości Fabiana Ruiza poleciał wysoko ponad bramką. Pięć minut później natomiast swoją szansę miał Kylian Mbappe, ale jego techniczne uderzenie z bliska fantastycznie wybronił Nick Pope.
Goście mogli odpowiedzieć jeszcze w pierwszym kwadransie gry. Jednak Aleksander Isak nie wykorzystał błędu Achrafa Hakimiego, który stracił piłkę pod własnym polem karnym i z dogodnej pozycji uderzył ponad poprzeczką. Natomiast w 25. minucie szwedzki napastnik już się nie pomylił. Miguel Almiron oddał strzał zza pola karnego, który wybronił Gianluigi Donnarumma. Włoch źle jednak odbił piłkę po tym uderzeniu, co wykorzystał Isak, który dobił futbolówkę do siatki z najbliższej odległości.
Paryżanie mogli odpowiedzieć nieco po ponad pół godzinie gry. Jednak uderzenie w lewy róg bramki Ousmane Demebele kapitalnie wybronił Pope. W końcówce pierwszej połowy spotkania mistrzowie Francji przejęli inicjatywę i prowadzili grę na połowie rywala. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry okazję miał Dembele, ale próba Francuza z bliska została zablokowana, przez co do przerwy gospodarze schodzili do szatni, nieznacznie przegrywając.
W pierwszym kwadransie drugiej połowy paryżanie najlepszą szansę, aby doprowadzić do remisu mieli w 56. minucie rywalizacji. Jednak z próbą uderzenia Dembele dobrze poradził sobie Pope, a w dobitce źle w piłkę trafił natomiast Mbappe. Z kolei w 66. minucie kapitalną okazję na gola z pięciu metrów miał Bradley Barcola, ale świetną paradą popisał się w tej sytuacji Pope. Barcola parę chwil później miał kolejną sytuację, ale trafił jedynie w boczną siatkę.
W 69. minucie rywalizacji w polu karnym gości padł Hakimi po starciu z Anthonym Gordonem. Jednak sędziujący ten mecz Szymon Marciniak po konsultacji z VAR-rem nie podyktował rzutu karnego dla mistrzów Francji. Mimo wszystko paryżanie starali się wykorzystać defensywną grę Newcastle i zmęczenie podopiecznych trenera Eddie’go Howe’a, aby doprowadzić do wyrównania. Brakowało im jednak skuteczności i precyzji pod bramką rywala. W 82. minucie kolejną sytuację uderzając z kilku metrów obok bramki zmarnował Dembele.
Pięć minut później dwie okazje na gola miał Mbappe. Francuz jednak najpierw trafił wprost w Pope’a, a dobijając uderzył futbolówkę tuż obok lewego słupka. Paryżanie mieli sporą liczbę sytuacji, ale mieli problem z ich wykorzystywaniem. W piątej minucie doliczonego czasu gry piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Tino Livramento, a Marciniak po obejrzeniu tej akcji na monitorze podyktował rzut karny dla gospodarzy. Na gola pewnie zamienił to Mbappe strzałem przy prawym słupku.
Ostatecznie spotkanie w Paryżu zakończyło się podziałem punktów, co z pewnością nie zadowala obu drużyn. Paryżanie mieli dużą liczbę okazji strzeleckich, aby zdobyć dzisiaj trzy punkty i postawić kropkę nad „i” w kwestii wyjścia z grupy. Natomiast goście, grając tą samą jedenastką całe spotkanie, byli bardzo blisko wielkiego sukcesu, który znacząco przybliżyłby ich do wyjścia do awansu do fazy pucharowej i dał im 2. miejsce w grupie przed ostatnią serią gier.
kczu/PiłkaNożna.pl