Przejdź do treści
LM: Piłkarska uczta w Monachium. Czy Bayern wykorzysta atut własnego boiska?

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Piłkarska uczta w Monachium. Czy Bayern wykorzysta atut własnego boiska?

O ile w Barcelonie niekoniecznie będziemy świadkami wielkich piłkarskich emocji, to takowych na pewno nie zabraknie w Monachium. To właśnie tam, miejscowy Bayern zmierzy się z Juventusem, a jednym z głównych bohaterów tego starcia będzie Robert Lewandowski. Czy kapitanowi reprezentacji Polski uda się wprowadzić swój zespół do ćwierćfinału Champions League?

Bayern czy Juventus? Kto zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów? (foto: G.Wajda)

Liga Mistrzów: Barcelona dopełni formalności i pogrąży Arsenal w otchłani? – KLIKNIJ!

Tak naprawdę, losy rywalizacji w tej parze mogły się rozstrzygnąć już w pierwszym spotkaniu. Bayern prowadził już bowiem w Turynie różnicą dwóch goli i można było odnieść wrażenie, że prędzej dobije krwawiącego rywala, niż da sobie wydrzeć zwycięstwo z rąk. Błędy indywidualne i ogromna wola walki przeciwnika sprawiły jednak, że Juventus straty odrobił i przedłużył swoje szanse na promocję do najlepszej „ósemki”.

Oczywiście, w kontekście rewanżu to Bawarczycy są dość zdecydowanymi faworytami. Podopieczni Pepa Guardioli przegrali bowiem w tym sezonie zaledwie jeden mecz na Allianz Arenie (z FSV Mainz), z reguły odprawiając kolejnych rywali z kwitkiem i bagażem kilku goli. Przed kilkoma dniami przekonał się o tym Werder Brema, którzy został rozbity w puch i pył przez grającego na pół gwizdka rywala.





Nastroje w Monachium przed środowym spotkaniem są optymistyczne. – 2:2 w pierwszym meczu to bardzo dobry wynik. Teraz zagramy na własnym boisku, gdzie jesteśmy niezwykle groźni. Myślę, że stać nas na strzelenie dwóch, trzech, a nawet czterech goli – powiedział Philipp Lahm, kapitan Bawarczyków.

Wtórował mu wspomniany Lewandowski. – Myślę, że Juventus będzie się starał grać tak samo jak w pierwszym meczu. – powiedział w rozmowie z serwisem „Goal.com”. – Zagrają defensywnie, cierpliwie i będą czekać na swoje szanse – dodał.

– Dla nas, idealnym rozwiązaniem byłoby szybkie otworzenie wyniku, dołożenie drugiego gola. Wtedy rywal musiałby się otworzyć, zaryzykować i mielibyśmy szansę na strzelenie kolejnych bramek. Tak, to byłby najlepszy scenariusz (śmiech) – zakończył napastnik Bayernu.

Oprócz atutu własnego boiska i wysokiej formy, za Bayernem przemawiają również… problemy Juventusu. Wiadomo już bowiem, że na Allianz Arenie nie wystąpią tacy piłkarze jak Giorgio Chiellini, Claudio Marchisio, Martin Caceres i Paulo Dybala. Gdyby byli oni zdrowi, to najpewniej każdy z nich miałby zagwarantowane miejsce w podstawowej jedenastce, a to oznacza, że ich absencja może mieć kluczowe znaczenie dla przebiegu całego spotkania.




Żeby jednak nie było tak kolorowo, także gospodarze mają swoje kłopoty. Guardiola na pewno nie będzie mógł wystawić przeciwko Starej Damie Javiego Martineza, Holgera Badstubera i Jerome’a Boatenga. Przeziębiony jest z kolei Arjen Robben i decyzja o jego grze zapadnie tuż przed meczem.


Środa, 16 marca (Allianz Arena)

BAYERN MONACHIUM – JUVENTUS FC (20:45)

Przypuszczalne składy:
Bayern: Neuer – Alaba, Benatia, Kimmich, Lahm – Vidal – Costa, Alcantara, Mueller, Robben – Lewandowski

Juventus: Buffon – Evra, Bonucci, Barzagli, Lichtsteiner – Pogba, Sturaro, Khedira – Pereyra, Cuadrado, Morata

Typ PN.pl: 3:1

gar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 47/2024

Nr 47/2024