LM: No Lewy, no party. Bayern poza Ligą Mistrzów!
Niesamowity mecz zafundowały nam drużyny PSG oraz Bayernu Monachium. Bawarczycy po zaciekłym meczu pokonali Paryżan 1:0, jednak to zbyt mało, aby odrobić stratę z pierwszego meczu i odrobić straty do paryskiej drużyny, która zameldowała się w półfinale rozgrywek Ligi Mistrzów.
Neymar czarował swoimi umiejętnościami. (fot. Reuters)
Początek pierwszej połowy nie zachwycił, Bayern był częściej przy piłce i próbował szybko wkroczyć do ataku, jednak zamiary Bawarczyków kończyły się przed polem karnym PSG. Goście nie potrafili wykończyć swoich akcji, wyraźnie brakowało Roberta Lewandowskiego, który do tej pory był odpowiedzialny za wykańczanie okazji.
Z czasem spotkanie wyraźnie się rozkręcało i coraz częściej do ataku dochodzili Paryżanie. Świetnie w ofensywie grał Neymar, który zadziwiał efektownymi dryblingami, mijając przy tym zawodników Bayernu jak tyczki. Piłka po uderzeniu Brazylijczyka raz obiła słupek, poprzeczkę i jeden strzał wybronił Manuel Neuer. Świetnie funkcjonowała współpraca Neymara z Mbappe, cała drużyna paryska efektownie wychodziła spod pressingu i rozgrywała między sobą futbolówkę.
Sprawdziło się stare, piłkarskie porzekadło – niewykorzystane okazje lubią się mścić. Gdy Neymar stemplował obramowanie bramki, Monachijczycy przejęli inicjatywę i w 40. minucie po zamieszaniu w polu karnym Chupo-Moting trafił do siatki, doprowadzając do remisu. Tuż przed przerwą David Alaba popisał się precyzyjnym uderzeniem, jednak świetną interwencję zaliczył Keylor Navas.
Pierwsza odsłona meczu w Paryżu mogła się podobać, tempo spotkania stało na bardzo wysokim poziomie i obie drużyny oddały łącznie aż 7 strzałów na bramkę.
Po przerwie Bayern znów przycisnął i piłkarze z Bawarii mieli świetną okazję do strzelenia gola, która dałaby im ewentualny awans. Tempo rozgrywania akcji po obu stronach było oszałamiające, zawodnicy błyskawicznie wymieniali między sobą podania, pchając ataki w kierunku bramki. W 62. minucie Thomas Mueller zaprzepaścił idealną okazję na zdobycie bramki, po raz kolejny świetną interwencją popisał się Keylor Navas.
W 79. minucie Kylian Mbappe wyszedł na sytuację „sam na sam” z bramkarzem Bayernu, potężnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki, jednak przyjął piłkę będąc na pozycji spalonej i sędzia nie uznał trafienia. W ostatnich dziesięciu minutach piłkarze Bayernu bombardowali bramkę PSG, wiele prób było blokowanych przez zawodników Bayernu lub przyjezdni niecelnie uderzali futbolówkę. Niemiecka drużyna bardzo często przekombinowała swoje akcje, zamiast grać prostymi środkami zawodnicy Bayernu próbowali zaskoczyć Paryżan, jednak ich próby okazywały się nieskuteczne.
Bayern wygrał z PSG 1:0, jednak wynik z Monachium okazał się kluczowy w kontekście awansu i to Paryżanie zagrają w półfinale Ligi Mistrzów. Bayern Monachium odpada z rozgrywek i nie obroni tytułu zdobytego w poprzednim roku.