LM: Nieskuteczny Liverpool nie odrobił strat

Biorąc pod uwagę to, co powyżej, pierwsza połowa nie przyniosła zaskoczenia. Obrona gości daleka była od miana monolitu, lecz atak gospodarzy nie był w stanie tego wykorzystać. Liverpool mocno zaczął i mocno skończył. W 2. minucie wynik mógł otworzyć Mohamed Salah, lecz mając przed sobą tylko Thibauta Courtoisa i bramkę, uderzył prosto w Belga. W 11. minucie z dystansu precyzyjnie przymierzył James Milner, ale golkiper Królewskich zaliczył udaną, widowiskową interwencję.

Tuż przed przerwą szanse mieli jeszcze Salah i Georginio Wijnaldum. Obaj nie trafili jednak w światło bramki.

Bliżsi wyjścia na prowadzenie byli madrytczycy. W minucie numer 20. Karim Benzema spróbował podania wzdłuż bramki, a Ozan Kabak zmienił tor lotu piłki na tyle (nie)fortunnie, że ta odbiła się od słupka. Do przerwy było 0:0.

Rezultat nie zmienił się do ostatniego gwizdka sędziego. Mimo że Juergen Klopp zastąpił Milnera i Kabaka Thiago Alcantarą oraz Diogo Jotą. Mimo iż sytuację jeden na jeden z Alissonem Beckerem miał Vinicius Junior. Mimo że kolejne okazje mieli Salah, Roberto Firmino i Jota. Mimo iż kapitalne dośrodkowanie otrzymał Benzema. Do siatki nie trafił nikt.

W dwumeczu Real Madryt zwyciężył 3:1. W półfinale zmierzy się z Chelsea, która wyeliminowała Porto.

sar, PiłkaNożna.pl