LM: Minimalna wygrana The Blues
Malmoe nie zdołało sprawić niespodzianki w konfrontacji z The Blues.
Tuchel po meczu w Malmoe mógł być zadowolony tylko z wyniku.
Rodzynek ze Szwecji to jedna z czterech drużyn, która w bieżącej edycji Ligi Mistrzów jeszcze nie zdobyła punktu. Nie może więc dziwić, że zdecydowanym faworytem starcia w grupie H była Chelsea, czyli obrońca tytułu.
Niespodziewanie pierwsza połowa nie przyniosła bramek. The Blues wyszli na mecz bez nominalnego napastnika, ale dosyć regularnie dochodzili do sytuacji strzeleckich. Skuteczność nie była jednak mocną stroną drużyny Thomasa Tuchela. Do przerwy było 0:0.
W 56 minucie opór gospodarzy wreszcie udało się złamać. Hakim Ziyech zamienił na bramkę podanie Calluma Hudsona-Odoia. Chelsea kontrolowała spotkanie i dążyła do zdobycia drugiej bramki. Defensywa Malmoe na czele z Johanem Dahlinem nie pozwoliła The Blues na podwyższenie prowadzenia. Skończyło się na 1:0.
W następnej serii Chelsea zagra u siebie z Juventusem o pierwsze miejsce w grupie, zaś do Malmoe zawita Zenit Sankt Petersburg.
sul, PilkaNozna.pl