Przejdź do treści
LM: Manchester może, Bayern musi

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Manchester może, Bayern musi

Pierwsze starcie Manchesteru United z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zakończyło się remisem (1:1), jednak nikt nie powinien mieć złudzeń, faworytem do awansu są wciąż Bawarczycy. Być może nie przyjdzie im to łatwo, być może będą musieli stoczyć heroiczny bój na Allianz Arenie, ale to właśnie oni mają większe szanse na zameldowanie się w półfinale.

W Monachium liczy się tylko awans

Wszystko o Lidze Mistrzów na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!

Podopieczni Josepa Guardioli mogli, a właściwie powinni rozstrzygnąć losy dwumeczu już podczas starcia na Old Trafford. Bayern był zespołem lepszym, mającym większe posiadanie piłki i tym, który oddał więcej strzałów. Cóż jednak z tego, skoro po raz kolejny stracił gola po stałym fragmencie gry. Po spotkaniu Bawarczycy żalili się przed dziennikarzami, że gospodarze zaprezentowali antyfutbol, że bronili się praktycznie całym zespołem niczym w piłce ręcznej. Być może tak było, ale droga do osiągnięcia dobrego wyniku wiedzie różnymi drogami, nawet takimi, które nie wszystkim muszą nie podobać.



„Daily Mail”

Atmosfera przed meczem jest bardzo napięta. Praktycznie wszystkie angielskie media wierzą w możliwość sprawienia przez Manchester United niespodzianki w Monachium. Jako, że walka trwa na praktycznie wszystkich możliwych frontach, to pomocną dłoń do podopiecznych Davida Moyesa postanowili wyciągnąć dziennikarze „Daily Mail”, którzy na kilkadziesiąt godzin przed spotkaniem donieśli o prawdopodobnym przejściu Toniego Kroosa z Bayernu właśnie do Manchesteru. Ile w tym wszystkim prawdy? Dowiemy się zapewne w lecie, ale cel opublikowania takiego newsa w przededniu zawodów jest jasny i oczywisty. Zasianie fermentu w szatni świeżo upieczonych mistrzów Niemiec. Czy się udało? Cóż, nie od wczoraj wiadomo, że reprezentant Niemiec nie żyje w zbyt dobrych stosunkach z Guardiolą, więc kto wie…

W Manchesterze wszyscy wiążą nadzieje z występem Wayne’a Rooneya. Anglik zmagał się ostatnio z urazem, a to właśnie w dużej mierze od niego będzie zależało jaką twarz Czerwonych Diabłów zobaczymy na Allianz Arenie. Postawa „Wazzy” i to czy w ogóle pojawi się na boisku jest tym ważniejsze, że Moyes nie będzie mógł przecież skorzystać z usług Juana Maty, który jest nieuprawniony do gry i kontuzjowanego Robina van Persiego. Swoje problemy ma również Bayern, jednak Guardiola ma takie pole manewru, że bez problemu zastąpi nawet takich zawodników jak Bastian Schweinsteiger, Javi Martinez (zawieszenie za kartki) oraz Thiago Alcantara (kontuzja). Bawarczycy mają, a właściwie mogę mieć jeszcze jeden problem. Z powodu kontuzji kolejnych bramkarzy, na ławce rezerwowych Bayernu zasiądzie drugi golkiper rezerw (!) Leopold Zingerle. Nic więc dziwnego, że w Monachium chuchają i dmuchają na Manuela Neuera. Jego kontuzja byłaby dla FCB prawdziwą katastrofą.



„The Guardian”


O tym jak poważnie do środowego spotkania podchodzą w Niemczech, najlepiej świadczą słowa samego Pepa Guardioli. Jego zdaniem to sprawa życia i śmierci, a skoro tak, to należy się spodziewać, że Bawarczycy będą chcieli zgotować Czerwonym Diabłom prawdziwe piekło. – Owszem, wygraliśmy już Bundesligę, a brak awansu do półfinału Ligi Mistrzów byłby dla nas wielką porażką – powiedział szkoleniowiec Bayernu. – Dobrze wiem, że jeśli nie zagramy w finale tych rozgrywek, to w tym klubie nikt się z tym nie pogodzi. To naprawdę jest kwestia życia i śmierci – dodał.



„Daily Star”


Spójrzmy jeszcze na statystykę i starcia pomiędzy obiema drużynami z poprzednich sezonów, rzecz jasna w Monachium. Manchester w stolicy Bawarii nie radził sobie zbyt dobrze, co najwyżej remisował, ale częściej przegrywał.

30.04.2010 Bayern – Manchester (2:1) – Liga Mistrzów
30.07.2009 Bayern – Manchester (1:0) – Audi Cup
20.11.2001 Bayern – Manchester (1:1) – Liga Mistrzów
18.04.2001 Bayern – Manchester (2:1) – Liga Mistrzów
30.09.1998 Bayern – Manchester (2:2) – Liga Mistrzów

9 kwietnia (Allianz Arena)
Bayern Monachium – Manchester United (20:45)



Typ PilkaNożna.pl: 2:0

Grzegorz Garbacik
PilkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024