Lazio w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów w tym sezonie gościło na swoim obiekcie Atletico Madryt. Spotkanie zakończyło się remisem, a gola na wagę wyrównania zdobył bramkarz gospodarzy.
Na początku pierwszej połowy trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Obie drużyny nie bały się podejść wyżej i próbowały szukać luk w defensywie przeciwnika.
Dobrą sytuację w 19. minucie miał Antoine Griezmann, który bez problemu minął obrońcę Lazio i ruszył na bramkę. W polu karnym nieczysto trafił jednak w piłkę i została ona zablokowana przez defensora gospodarzy.
Niespełna 10 minut później groźnym strzałem z woleja zza pola karnego Luis Alberto próbował postraszyć Jana Oblaka. Uderzenie Hiszpana okazało się jednak niecelne.
Luis Alberto zainspirował Pablo Barriosa, który również spróbował strzału z dystansu. W tym przypadku jednak skutek był zupełnie odmienny od pomocnika Lazio i po rykoszecie od defensora piłka znalazła się w siatce, a Materace mogły cieszyć się z prowadzenia. Okazało się także, że dzięki tej bramce podopieczni Diego Simeone schodzili do szatni z przewagą.
Fenomenalną w początkowej fazie drugiej połowy miał Ciro Immobile, który otrzymał piłkę w polu karnym Atletico. Włoch uderzył jednak prosto w Jana Oblaka.
Dobrą interwencją popisał się w 70. minucie także Provedel, który obronił mocny strzał Samuela Lino z bliskiej odległości.
Gospodarze do samego końca starali się wyrównać wynik i dopisać sobie chociaż jeden punkt jednak nie pozwalali na to defensorzy oraz bramkarz Atletico. Aż do ostatniej akcji meczu gdy bohaterem Lazio okazał się Ivan Provedel! Po dośrodkowaniu w polu karnym to właśnie golkiper gospodarzy dopadł do piłki i głową umieścił ją w siatce!
Dzięki szalonemu wyczynowi włoskiego bramkarza Lazio urywa punkty Atletico i obie drużyny dopisują sobie po jednym oczku w grupowej tabeli.
psmy, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń