Do fazy grupowej Ligi Mistrzów awansował Arsenal Londyn. Kanonierzy wyeliminowali Udinese Calcio i duża w tym zasługa Wojciecha Szczęsnego.
W pierwszym spotkaniu Arsenal na własnym terenie wygrał 1:0, a więc zapewnił sobie zaliczkę, ale minimalną. Dlatego podczas rewanżu we Włoszech wszystko było możliwe.
Gospodarze potrzebowali co najmniej jednej bramki, aby przynajmniej wyrównać stan rywalizacji. Cel udało się osiągnąć w 39. minucie, kiedy to gola strzelił Antonio Di Natale. Włoch oddał celne uderzenie głową, piłka uderzyła jeszcze w słupek i wpadła do bramki. Szczęsny nie miał najmniejszych szans.
Na drugą połowę Arsenal wyszedł niezwykle zmotywowany. Kanonierzy wyrównali w 54. minucie, kiedy to z kilku metrów mocnym strzałem popisał się Robin van Persie.
Bardzo ważny moment dla polskich kibiców nastał w 59. minucie. Arbiter podyktował rzut karny na korzyść Udinese Calcio. Jednak Włosi nie zdołali wyjść na prowadzenie, gdyż fenomenalną interwencją popisał się Szczęsny. W 69. minucie Theo Walcott podwyższył na 2:1 dla Arsenalu i przesądził losy rywalizacji.
Oprócz Arsenalu ze środowych spotkań do dalszej rundy awansowały takie drużyny, jak: Olympique Lyon, Benfica Lizbona, BATE Borysów oraz nieoczekiwanie Viktoria Pilzno.
gmar