Lingard na wylocie z Manchesteru United
Coraz więcej wskazuje na to, że Jesse Lingard pożegna się w najbliższych tygodniach z Manchesterem United. Piłkarz już od dłuższego czasu ma bardzo niskie notowania na Old Trafford i w klubie są gotowi do wysłuchania ofert w jego sprawie.
To już koniec Lingarda w ekipie Czerwonych Diabłów? (fot. Reuters)
27-latek był swego czasu uważany za spory talent. Stawiali na niego kolejni menedżerowie, jednak Ole Gunnar Solskjaer nie widzi już dla niego miejsca w składzie. Im bowiem dalej w sezon, tym pozycja Lingarda w zespole malała i chociaż na finiszu rozgrywek dostał kilka szans, a nawet zdobył dwa gole, to angielskie media nie mają wątpliwości – zryw piłkarza nastąpił zbyt późno.
Większych wątpliwości w sprawie przyszłości Anglika nie ma Paul Scholes. Legendarny piłkarz Czerwonych Diabłów jest zdania, że Manchester jest zbyt dużym klubem jak na umiejętności Lingarda. – On po prostu nie jest wystarczająco dobry – stwierdził bez ogródek.
– Patrząc na Lingarda musisz sobie zadać pytania, czy to jest zawodnik, który mógłby grać w podstawowym składzie? Czy to jest ktoś, z kim można walczyć o trofea? Ja nie jestem o tym przekonany – kontynuował. – Miałem jeszcze nadzieję, że coś z niego będzie, ale po meczu z LASK w Lidze Europy, gdzie zszedł z boiska już po godzinie, wszystkie wątpliwości wyparowały. Moim zdaniem jego transfer jest już tylko kwestią czasu – zakończył.
Przypomnijmy, że Jesse Lingard jest wychowankiem Manchesteru United. Podczas sezonu 2019-20 rozegrał on na wszystkich frontach 39 meczów, a jego dorobek zamyka się w czterech golach i dwóch asystach. Dwa ostatnie trafienia Anglik zaliczył na dystansie ostatniego tygodnia.
Umowa pomocnika obowiązuje do końca czerwca 2021 roku, dlatego letnie okienko transferowe będzie dla Manchesteru dobrą szansą, by zarobić na nim porządne pieniądze.
Rynkową wartość zawodnika szacuje się na około 17,5 miliona euro (za transfermarkt.de).
gar, PiłkaNożna.pl