Ligue 1: Wielki szlagier w Saint-Etienne
Derby Rodanu są główną atrakcją 21. kolejki Ligue 1. Niedzielny wieczór na Stade Geoffroy-Guichard zapowiada się ekscytująco.
106.
derby Rodanu zakończą zmagania 21 serii spotkań Ligue 1. Po tym jak tydzień
temu szczęśliwie zainaugurowali swój nowy stadion, goście postarają się pójść
za ciosem i zdobyć drugie ligowe zwycięstwo z rzędu – co w tym sezonie zdarzyło
się tylko raz. W tabeli po dwudziestu spotkaniach obie drużyny mają na koncie
taką samą ilość punktów i tracą cztery oczka do podium. Cel na drugą część
sezonu pozostaje ten sam – zarówno Saint-Etienne i Lyon pragną zakończyć
rozgrywki w pierwszej trójce.
Nowy rok lepiej rozpoczęli goście, którzy pomimo
porażki w 1/4 finału Pucharu Ligi przeciwko Paris Saint-Germain, udanie wznowili
ligowe rozgrywki. W trzech pierwszych meczach 2016 roku, Lyon zdobył aż
dwanaście bramek. Synonimem ofensywnego renesansu gości, jest m.in.
Rachid Ghezzal. Pod wodzą nowego
szkoleniowca, wychowanek OL zdobył trzy bramki w trzech ostatnich spotkaniach.
Dla porównania, w czterdziestu meczach pod wodzą
Huberta Fourniera Ghezzal tylko raz wpisał się na listę
strzelców. Skuteczność odnalazł także
Alexandre
Lacazette, który w ubiegłym tygodniu przebudził się w meczu z Troyes (4:1).
24-letni napastnik zdobył pierwszą bramkę na nowym obiekcie Lyonu i tym samym
przerwał passę czterech ligowych meczów bez strzelonego gola. W jesiennych
debrach z Saint-Etienne,
Lacazette popisał
się hattrickiem i zapewnił swojej drużynie wysokie zwycięstwo nad odwiecznym
rywalem. Jak będzie tym razem? Zespół trenera
Genesio będzie musiał liczyć na odrodzoną ofensywę, aby zerwać z
niekorzystnym bilansem na wyjazdach. Od pamiętnej kontuzji
Nabila Fekira, Lyon wygrał tylko jedno spotkanie na obcym terenie…
Przed
derbami więcej powodów do zmartwień ma jednak trener gospodarzy
Christophe Galtier.
Zieloni zagrają dziś wieczorem bez kilku
podstawowych piłkarzy. Po tym jak kontuzję odniósł
Berić, a ze składu wypadł nieskuteczny
Roux, na szpicy wystąpi dzisiaj
Alexander Soderlund. Norweski napastnik, który trafił do
Saint-Etienne w pierwszych godzinach zimowego mercato, zdążył już zagrać pełne
90 minut w przegranym meczu przeciwko Nantes (1:2). Najwięcej zmian dojdzie
jednak w defensywie Saint-Etienne –
Loic
Perrin i
Benoit Assou-Ekotto wciąż
leczą kontuzję. Co więcej, w pierwszej jedenastce Saint-Etienne nie zagra
również
Romain Hamouma. Czy grający
w osłabieniu gospodarze zdołają powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu? Wówczas
na Geoffroy-Guichard
Zieloni pokonali
Lyon 3:0.
Jordan Berndt