Ligue 1: Ciekawie na Stade Velodrome
Nie opadły jeszcze emocje po niedzielnym
hicie pomiędzy Paris Saint-Germain i AS Monaco, a już dziś wieczorem rozpocznie
się kolejna seria spotkań francuskiej ekstraklasy. Tym razem najciekawiej powinno
być na Stade Vélodrome, gdzie gospodarze podejmą AS Saint-Etienne.
Kolejkę
zainaugurują piłkarze Lille i Evian Thonon-Gaillard, jednak uwagę wszystkich
przyciągnie inne wieczorne spotkanie. W Marsylii zmierzą się dwa najbardziej
utytułowane i zasłużone francuskie kluby – AS Saint-Etienne i Olympique de
Marseille. Obie drużyny, które w tabeli plasują się tuż za Paris Saint-Germain
i AS Monaco, straciły w poprzedniej kolejce punkty. Zieloni przegrali u siebie z Tuluzą (2:1), natomiast marsylczycy
bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Bastią. Dzisiejsze spotkanie wydaje się
więc istotne dla obu drużyn jeżeli nie chcą stracić kontaktu ze ścisłą
czołówką. W nieco gorszej sytuacji wydają się być gospodarze, którzy w trzech
ostatnich ligowych spotkaniach zdobyli raptem dwa punkty. Po udanym starcie,
podopieczni trenera Elie Baupa nie
potrafili we wrześniu wygrać spotkania. Stade Vélodrome wyjątkowo nie sprzyja
jednak drużynie gości – ostatnie zwycięstwo na tym stadionie Les Verts odnieśli 10 sierpnia 1979 roku
i od tamtego czasu stadion OM pozostaje dla nich niezdobytą twierdzą. Co
więcej, Saint-Etienne to ulubiony przeciwnik Mathieu Valbueny. Filigranowy pomocnik i wielokrotny reprezentant
Francji strzelił tej drużynie trzy bramki – najwięcej w swojej karierze. W
zespole gości warto z kolei zwrócić szczególną uwagę na zawodnika z numerem 21.
Romain Hamouma miał od początku
sezonu udział przy pięciu z ośmiu zdobytych przez zielonych bramek i wyrósł na
kluczową postać Saint-Etienne. W jedenastce Christophe’a Galtiera zabraknie kapitana Loica Perrin, Brandao oraz Jonathana
Brisona – cała trójka leczy kontuzje. W szeregach gospodarzy nie zagra
natomiast zmagający się z urazem stopy André-Pierre
Gignac. W ataku, trener Elie Baup postawi
najprawdopodobniej na trójkę Jordan
Ayew, Mathieu Valbuena i Florian
Thauvin.
W środę
interesująco zapowiada się konfrontacja Ajaccio z Lyonem. Gości, którzy w
minioną niedzielę zatrzymali serię sześciu meczów bez zwycięstwa, czeka
skomplikowany wyjazd na Korsykę, gdzie nigdy nie jest łatwo o punkty. Choć
Ajaccio trenera Fabrizio Ravanellego spisuje się jak dotychczas
bardzo słabo, rozgrywane na wyspie mecze są dla kontynentalnych zespołów
szczególnie wymagające. Pójść za ciosem zechcą również Żyrondyści, którzy w niedzielnym meczu z Lorient zdobyli pierwszy
punkt we wrześniowych spotkaniach. Tym razem rywalem Bordeaux będzie Reims z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie.
Pomocnik reprezentacji Polski, który przez blisko siedem lat był piłkarzem
Bordeaux, leczył ostatnio uraz uda i nie wystąpił w sobotnim meczu przeciwko
Guingamp. Polski piłkarz potwierdził jednak na Twitterze, iż jest już do
dyspozycji trenera i powinien pojawić się jutro na boisku Stade Chaban-Delmas.
Po
wymagającym spotkaniu przeciwko AS Monaco, piłkarzy PSG czeka w środę o wiele
łatwiejsze zadanie. Ich rywalem będzie drużyna Valenciennes, która w ostatnich
meczach prezentuje formę spadkowicza. Bardziej wyrównanego widowiska można spodziewać
się po piłkarzach Montpellier i Rennes, którzy na zakończenie kolejki spotkają
się w czwartek na Stade de la Mosson.
Wtorek godz. 19:00
• Lille – Evian TG
Wtorek godz. 21:00
• Marsylia – Saint-Etienne
Środa godz. 19:00
• Ajaccio – Lyon
• Bordeaux – Reims
• Guingamp – Sochaux
• Nantes – Nicea
• Tuluza – Lorient
• Valenciennes – Paris Saint-Germain
Środa godz. 21:00
• Monaco – Bastia
Czwartek godz. 21:00
• Montpellier – Rennes
Jordan Berndt