Liga Narodów: Portugalia minimalnie lepsza od Azzurrich
To było zdecydowanie najciekawsze spotkanie dzisiejszego dnia. Reprezentacja Portugalii w meczu Ligi Narodów podejmowała Italię.
Grupowi rywale reprezentacji Polski mieli stworzyć dzisiaj ciekawe widowisko. W końcu potencjał w obydwu ekipach jest ogromny.
Pierwsze starcie w tej grupie Ligi Narodów zakończyło się remisem pomiędzy Polską a Włochami.
Reprezentacja Portugalii na własnym terenie była chyba minimalnym faworytem tego spotkania. Z drugiej strony gospodarze grali bez swojej największej gwiazdy – Cristiano Ronaldo.
Pierwsze minuty tego spotkania były kompletnym rozczarowaniem. Praktycznie przez prawie 30 minut musieliśmy czekać na pierwszą okazję strzelecką. Było blisko, ale na miejscu znajdował się Romagnoli, który wybijał piłkę z linii bramkowej.
Po kilku minutach Portugalia znowu miała okazję. Konkretnie to Mario Rui uderzał na tyle szczęśliwie, że nastrzelił jeszcze Cristante. To mogłoby zaskoczyć bramkarza Portugalii, ale futbolówka trafiła zaledwie w poprzeczkę.
W samej końcówce pierwszej połowy nieco przebudzili się Azzurri. Goli jednak nie oglądaliśmy i po 45 minutach piłkarze udali się do szatni przy bezbramkowym remisie.
Druga część meczu rozpoczęła się od mocnego uderzenia reprezentacji Portugalii. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 48. minucie. Fatalnie zachowała się defensywa Azzurrich, co wykorzystał Bruma. Portugalczyk popędził z futbolówką i w polu karnym dograł do Andre Silvy, który nie miał problemów ze skuteczną egzekucją.
Azzurri tego dnia nie byli już w stanie odpowiedzieć na tą jedną bramkę w wykonaniu Portugalii. Spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem gospodarzy.
gmar, PilkaNozna.pl