Lewy idzie na króla strzelców?
Pod wrażeniem gry Roberta Lewandowskiego są nie tylko dziennikarze z Dortmundu, ale również redaktorzy reprezentujący polskie gazety. Po meczu z Kolonią Lewy zebrał pochlebne recenzje, zaczęły się również pojawiać pytania o walkę o koronę króla strzelców!
– Aż tak daleko to się nie zapędzam – mówi Super Expressowi sam zainteresowany. – Ale prawda jest taka, że w tym sezonie wszystko przychodzi mi jakoś łatwiej. Zaaklimatyzowałem się w nowym otoczeniu, nauczyłem się języka. Wywalczyłem sobie miejsce w podstawowej jedenastce, więc okazji do trafiania do siatki nie brakuje – dodaje.
Piłkarz nie daje się jednak namówić na deklarację o konkretną liczbę strzelonych goli. Jeśli obiecam, że trafię dajmy na to 20, a nie uda mi się tego założenia zrealizować, to będzie trzeba się tłumaczyć – przyznaje ze śmiechem Lewandowski.
pka, Piłka Nożna
źródło: Super Express