Lewandowski: Nie byliśmy słabsi, wręcz przeciwnie
– Nie było u nas żadnego zawodnika, o którym można powiedzieć, że zagrał zły mecz – stwierdził po starciu z Nigerią Robert Lewandowski. Reprezentacja Polski przegrała, a spotkanie zostało potraktowana jak poligon doświadczalny przed finałami mistrzostw świata.
Robert Lewandowski wie, że zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki (fot. Łukasz Skwiot)
Zdaniem Lewandowskiego, gdyby udało się zachować koncentrację do samego końca, to wynik mógł być zgoła odmienny. – Jeśli nie popełnilibyśmy błędu przy rzucie karnym, jeśli byśmy wykorzystali sytuacje, to byśmy wygrali to spotkanie. Na szczęście to tylko mecz towarzyski, żadnych poważnych konsekwencji nie będzie – kontynuował.
– O porażce zdecydowały detale. Przy większej koncentracji i dyspozycji wszystkich zawodników wynik mógł być zupełnie inny. Nigeria tak naprawdę nie stworzyła żadnej sytuacji, gola zdobyła po rzucie karnym, którego nie powinno w ogóle być. Ale oczywiście był to nasz błąd, że do takiej sytuacji doszło – dodał.
W opinii Lewandowskiego sędzia popełnił błąd przy bramce dla naszego zespołu, która została zdobyta prawidłowo. – W pierwszej połowie gra w ofensywie nie wyglądała tak dobrze, jak tego oczekiwaliśmy, ale po jednym ze stałych fragmentów gry zdobyliśmy prawidłowego gola, którego nie uznał sędzia – zakończył.
Kolejnym sprawdzianem reprezentacji Polski będzie mecz z Koreą Południową, z którą zmierzymy się w najbliższy wtorek na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka