Lewandowski krytykowany przez Hiszpanów. Najmocniej przypominają jedną sytuację
Robert Lewandowski we wczorajszym meczu Interu z Barceloną pojawił na murawie na ostatnie minuty drugiej połowy oraz całą dogrywkę. Niestety nie był to udany wieczór dla naszego reprezentanta.
Środkowy napastnik Dumy Katalonii miał problemy z dojściem do sytuacji. Jednak w momencie, gdy nareszcie stanął przed okazją wpisania się na listę strzelców, to chybił z bliskiej odległości wysoką nad bramką.
Tę sytuację mocno wypominały mu spotkaniu hiszpańskie media. Również zwróciły uwagę na rzadkie podłączanie się pod grę 36-letniego snajpera.
– Polski „killer” powrócił do gry i otrzymał do swojej dyspozycji końcówkę regulaminowego czasu oraz dogrywkę. Miał szansę do zdobycia gola, ale oddał niecelny strzał głową, który poszybował wysoko, a druga okazja została obroniona przez Sommera” – stwierdził serwis Sport, który przyznał Lewandowskiemu notę 5.
W podobnym tonie występ atakującego oceniła Marca. Jej dziennikarze również ocenili naszego rodaka na „5” w skali od 1 do 10.
– Wrócił po kontuzji, ale dopiero w doliczonym czasie gry. Grał przez całą dogrywkę. Nie trafił dobrze głową w piłkę podczas drugiej połowy dogrywki – czytamy na łamach portalu.
– Właściwie nie dotknął piłki, kiedy Barcelona starała się wyrównać w dogrywce. Jednocześnie zmarnował też okazję po strzale głową – podsumował z kolei goal.com.