Łętocha: Okocimski to mój autorski projekt
– Rzadko się gra taki sezon, to jest całokształt mojej pracy, mojego 3-letniego, autorskiego projektu – mówi Krzysztof Łętocha, trener bezapelacyjnego mistrza II ligi wschodniej.
PiłkaNożna.pl: Gratuluję perfekcyjnego sezonu.
Krzysztof Łętocha: Rzadko się gra taki sezon, to jest całokształt mojej pracy, mojego 3-letniego autorskiego projektu. Jestem zadowolony, że drużyna funkcjonuje na takim poziomie, jaki prezentujemy. Najważniejsze, że zawodnicy rozumieją się i to wychodzi później na boisku. Cieszymy się z awansu. Radość będzie jednak krótka, ponieważ już trzeba myśleć o retuszu drużyny. Ekipa będzie miała ten sam kształt będzie, ale nie da się ukryć, że kilku zawodników jeszcze do nas dojdzie. Będziemy starać się godnie reprezentować Brzesko na pierwszoligowej arenie.
Aleksander Kozioł od nowego sezonu przechodzi do Lecha Poznań, Piotr Darmochwał, Dawid Mieczkowski i Robert Trznadel byli już testowani w klubach ekstraklasowych. Jak będzie wyglądała kadra Okocimskiego w przyszłym sezonie?
Jeszcze nie usiedliśmy do konkretnych rozmów. Bardzo mnie to cieszy, że piłkarze wzbudzają zainteresowanie i są testowani przez kluby z wyższej ligi. Są to młodzi piłkarze, którym na pewno nie będę robił problemów. Każdy ma przecież swoją szansę w życiu i trzeba ją wykorzystać. Najbardziej istotnym momentem dla kształtu kadry w przyszłym sezonie będą rozmowy z prezesami mojego klubu. Nazwiska, które padły, nie muszą koniecznie nas opuścić. Do końca maja wiele spraw powinno się wyjaśnić.
Jak będzie z licencją dla Okocimskiego? Gdzie będziecie rozgrywać spotkania w I lidze?
Nie zajmuję się tymi sprawami, ja odpowiadam za sferę sportową. Bardzo bym chciał udzielić odpowiedzi, ale na ten moment nie jestem wtajemniczony w pewne rzeczy, które są związane z licencją.
W zeszłym sezonie do I ligi awansowały Olimpia Elbląg i Wisła Płock kosztem właśnie Okocimskiego. Teraz oba zespoły są na prostej drodze ku powrotowi do II ligi. Nie boi się pan, że podobny scenariusz powtórzy się w waszym przypadku?
Mam swój pomysł na tę drużynę. Olimpia Elbląg – nie chce podsumowywać, ani wypowiadać się na temat tego zespołu, to jest ich sprawa i pomysł. Uważam, że podstawą jest kolektyw. Nie jestem prorokiem, który może przewidzieć czy będziemy w dolnych rejonach tabeli czy górnych. Wierzę, że możemy zadomowić się w I lidze na dłużej.
rozmawiał Kamil Sulej,
PilkaNozna.pl
fot. Maciej Sztajnert