Legia reaguje na kontrowersyjną oprawę Żylety. Klub wydał oświadczenie
Legia Warszawa wydała oświadczenie w reakcji na kontrowersyjną oprawę swoich kibiców na meczu z Zagłębiem Lubin. Wojskowi potępili zachowanie ultrasów.
Jan Broda
FOT. MARCIN SZYMCZYK/400mm.pl
Przypomnijmy, ultrasi Legii przy okazji meczu z Zagłębiem (2:0) na inaugurację nowego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy wywiesili ksenofobiczną oprawę nawołującą wprost do nienawiści do uchodźców. Całość została opatrzona wymownym podpisem „Refugees welcome”.
Wzbudzająca skrajne emocje oprawa odbiła się szerokim echem, również zagranicą. Sprawą zajęła się już Komisja Ligi. Klub z Łazienkowskiej postanowił publicznie zareagować na piśmie.
– Legia Warszawa jest klubem, który szanuje i respektuje różnorodność poglądów oraz przekonań – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
- Wojskowi odcinają się się od manifestacji Żylety. – Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu, który swoimi działaniami robi wszystko, aby dawać dobry przykład w oparciu o wartości takie jak: szacunek, fair play i pomoc potrzebującym – podkreślono.
Znów gówno burza bo ktoś ma czelność mówić prawdę. Polacy chcą mieć spokój i żyć normalnie, a nie walczyć z hołotą masowo zalewającą Europę. Ci wszyscy którzy tak kochają tych ,, imigrantów niech jadą na zachód i przejdą się nocą po dużych miastach. No ale lew actwo wpada w furię że ludzie nie chcą ich wariactw.
A co z milionami Polaków mieszkających za granicą? Też hołota, czy my to jednak jesteśmy fajni?
Polacy mieszkający za granicą to nie uchodźcy tylko emigranci. Chcą i muszą pracować, bo nikt im niczego za darmo nie da. Nie licząc patologii, promil tych milionów.
A nie ok, ja tylko tak zapytałem, chciałem się dowiedzieć. Teraz już zrozumiałem, że uchodźcy są nie fajni, a emigranci fajni. nie licząc oczywiście promili
aha, czyli uciekać przed wojną i prześladowaniem to nie wolno, a jechać za granicę, by zarabiać lepszą kasę i korzystać z oferty obcego państwa, to w porządku. Dobrze rozumiem twoją logikę i twój światopogląd?
Typowy Polak za granicą pracuje w pocie czoła.Typowy muzułmański nachodźca żyje z socjalu.Czego nie rozumiesz?
Termin „uchodźca” nie ma tutaj zastosowania.Prawdziwym uchodźcą to on może być w sąsiednim kraju
Polska nie graniczy z krajami muzułmańskimi
A ja do tej pory myślałem, że Polska graniczy z Ukrainą. I rozumiem, że żyleta preferuje homogeniczną społeczność, domniemam iż również drużynę Legii
A co ma wspólnego Ukraina z nachodźcami?
no tak, bo wy selekcjonujecie wedle koloru skóry i wyznawanej religii, ale niech was ktoś spróbuje nazwać rasistami i religijnymi szowinistami, to wielkie oburzenie.
Takie kłamliwe generalizacje to wciskaj swoim prawackim kumplom – takim jak ty szowinistom – a nie tu na forum piłkarskim.
Ale ty jesteś tępy dzban. I oczywiście nigdy nie korzystałeś z tego, co oferują przybyszom państwa zagraniczne, prawda? Ani twoja rodzinka zasrana. Wy jesteście ponad. Lepsi. Wy, biali Polacy katolicy, słynący z miłości bliźniego, pamietający chrześcijańskie uczynki miłosiernie pt. „Głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, podróżnych w dom przyjąć”
Do odpowiadających za doping i oprawy na Legii miałem jakiś szacunek, bo Legia od dłuższego czasu potrafiła odcinać się od polityki itp pierdół. Niestety teraz wzięło ich na politykowanie i granie jakichś komentatorów życia codziennego. Jest piłka, bo załóżmy, ekstraklasa to wciąż piłka nożna, to po co wyjeżdżają po raz 100 z tematem uchodźców? Bo za daleko do powstania, to trzeba się polansować na tym temacie? Praktycznie nikt nie chce uchodźców, nie chciał ich PiS, wbrew zapowiedziom nie chce ich PO. Liczba incydentów na granicy spadła. Uchodźcy też nie chcą do Polski, oni z Polski uciekają. Więc jeszcze raz, po co ta oprawa?
A prezentuje taki poziom umysłowy, że albo może wprowadzić w zachwyt jakiegoś oszołoma z iq 40, albo dzieciaka nieasertywnie zafascynowanego sceną kibicowską i niepotrafiącego jeszcze bronić się przed taki miękkim narzucaniem poglądów.
Ps. Jeszcze gadki o tym jak to jest na zachodzie. Bądźmy szczerzy, 90% takich młodocianych mędrców najdalej było co najwyżej 100-200km dalej w dużym mieście na studiach… a powtarzają to co przeczytali w internecie, czy zobaczyli na yt, nawzajem sobie przyklaskując. To oczywiste. Nie wiem dokładnie i nie chce wiedzieć jak jest na zachodzie z migrantami – nie obchodzi mnie to. Zachód ma swoje problemy – brak rąk do pracy w wielu firmach o globalnym zasięgu, z rodzimym kapitałem. Ja żyję w Polsce, nie zamierzam wyjeżdżać i jestem przeciwny imigracji, emigracji, multikulti itd. Nam imigracja zresztą da niewiele, co najwyżej uratuje kilka niemieckich fabryk. Ale jako zdrowemu emocjonalnie, nie potrzeba mi tu jakichś wyzwisk, czy dwuznacznych opraw.